Wpis z mikrobloga

Jak się czuje człowiek na ssri? Zarówno fizycznie jak i psychicznie, czy to zmienia całkowicie profil osobowości, czy ktoś staje się takim bezpłciowym droidem? A może ma po prostu banana na ryju i cieszy się ze wszystkiego czego wcześniej nie dostrzegał? Lekarz zapisał mi axyven 75 mg ale chciałbym wiedzieć czego można się spodziewać po tygodniu/miesiącu.

#depresja #ssri
  • 24
@kishurki: xD to nie narkotyki. Poczytaj czym jest ssri. Masz niedobory serotoniny, a leki mają za zadanie przywrócić jej normalny poziom. Niektórzy się skarżą, że są zobojętnieni. Ja po prostu odczuwam mniej negatywnych emocji.
@kishurki ssri zmienia chemię mózgu. nie ma żadnych przypływów radości ani banana na twarzy. tak naprawdę nie ma większej różnicy, ale ludzie którzy biorą „wierzą” ze jest im lepiej i ze to działa. do czasu aż kolejny dół nie dopadnie i okazuje się, ze jednak nie działają i trzeba zmieniać lek.
generalnie to syf i potem trzeba się męczyć z odstawianiem. i wtedy jest nawrot choroby podstawowej, przez która zaczniesz brać tabletki
@kishurki komentarz wyżej „masz niedobór serotoniny” powtarza to każdy matoł xDD czy jakikolwiek psychiatra, lekarz zlecał badania i sprawdzał czy masz zaniżony poziom serotoniny?
NIGDY PRZENIGDY tego nie sprawdzają.
alternatywki w horoskopy nie wierzą, ale w wyrocznie psychiatry slepo wierza w 100%. bo to przecież lekarz xd psychiatrzy nie potrzebują żadnych badan, oni wiedza jakie masz poziomy danej substancji chyba na podstawie liczby mrugnięć okiem xDD
@crazykokos: nie sprawdzają bo obecność serotoniny we krwi nie oznacza, że dociera ona do mózgu. I nikt nigdy nie twierdził (a przynajmniej nie lekarz), że "masz niedobór serotoniny" bo ta teoria jest coraz częściej przez badania podważana jak przyczyna depresji.
@kishurki mi dały napęd i trochę spłyciły emocję, co w rezultacie dało taki efekt, że wróciłem do poprzednich aktywności, hobby itp. i przestałem się przejmować i nakręcać, niestety to zahamowanie dotyczyło
@qubas89 teoria jest błędna, ale każdy psychiatra powtarza „masz niedobór serotoniny” dlatego musisz brać tabletki.
pacjentki, czyli wykupywaczki recept powtarzają dalej tę śpiewkę.
dziwne, ze psychiatra stawia diagnozę po 15 minutach rozmowy, bez żadnych badan i od ręki przepisuje ssri jak tik taki.
co ciekawe, jeśli się pójdzie do innego psychiatry to on w ciągu tych 15 minit również postawi diagnozę, ale możliwe ze inną. często zdarza się tak, ze jak pójdziesz
@crazykokos: jakie badania, podaj przykład. Kortyzol ja mam #!$%@? w kosmos ponad normę praktycznie od kilku lat ze względu na aktywność sportową. Wiem bo badałem. Poza tym poziom kortyzolu będzie różny o różnych porach dnia a nawet po tym jak cię w pracy dzień wcześniej #!$%@?ą.
@qubas89 powiedziałam odnośnie nerwicy. mam Ci wymieniać jakie badania robi się na adhd a jakie na add, jakie na schizofrenie?
jakoś w książkach medycznych są informacje jakie badania wykonać, są różne ryciny przedstawiające wygląd mózgu czy podczas badania widoczne, które obszary są nieaktywne czy nadaktywne. ale to w książkach. bo w praktyce żadnych badan nie potrzebują. 90% diagnoz jsst błędnych
  • 0
@qubas89
@A_R_P

A czy można sobie zmienić psychiatrę w trakcie leczenia? Miałem wywiad półtorej godziny, postawioną diagnozę przepisane leki ale to było na szybko prywatnie. Nie będzie mnie stać co miesiąc na wizytę (tak mówił żeby się zapisywać) za 3 stówki żeby tylko receptę dostać. Czy jak pójdę do innego na NFZ to cały proces od nowa z diagnozowaniem czy kontynuacja dotychczasowego leczenia?
@kishurki: możesz zmienić jak każdego innego lekarza. Zarejestruj się na NFZ jak najszybciej bo to może potrwać. Niestety w tym kraju psychiatria leży i kwiczy. Ja bym wprost powiedział lekarzowi jaka jest sytuacja, może on sam przyjmuje na NFZ albo chociaż kogoś polecić. Jeżeli chodzi o wizyty to na początku one są częste ale jak już ci dobierze leki i dawki to nie będzie sensu się tak często spotykać.
@kishurki wal to śmiało, czujesz się zrelaksowany i masz we wszystko #!$%@?, tak to wygląda z mojej perspektywy, osoby która nie ma objawów depresyjnych a bierze te leki. Ogólnie to złą opinię o tych lekach i że "nie działają" mają osoby z poważnymi/skomplikowanymi zaburzeniami.
i


@kishurki: ja w sumię biorę prawie 3 tygodnie, citaxin. I mam takie mieszane uczucia, nioby jestem na wszytsko zobojętniona, ale nie mogę też odczuwać radości. Koleżanki się na mnie wkurzają, że je olewam a ja tak po prostu po tych lekach mam takie zobojętnienie, ciągle chce mi się spać. Wychodzą mi pryszcze po tych lekach, mam strasznie suchą skórę i ogromne wory pod oczami, ale z pozytywnych rzeczy to mam
@piechock12: tak, biorę od 3 lat. Na początku był taki efekt, że nie byłem w stanie czuć żadnych (absolutnie żadnych) emocji, dziwne uczucie ale fajne :). Przeszło po ok. 1-2 tygodniach, tak samo problemy z erekcją też pojawiły się tylko na początku na chwilę. Teraz wszystko wróciło do normy, odczuwanie emocji jest wciąż trochę spłycone i da się je kontrolować co jest bardzo pożądane w moim przypadku :)