Wpis z mikrobloga

Ludzie dzielą się na osoby, które "słyszą głosy w głowie" i na tych, które ich nie słyszą (wizualizują myśli).

Spotkałam się z opinią, że osoby mające głosy w głowie są "głupsi", bo wolniej analizują informacje i odpowiedź, którą mają udzielić - po prostu informacja przechodzi przez więcej "filtrów"niż u tych z wizualizacją. Z tego powodu takie osoby mogą wolniej udzielać odpowiedzi i analizować informacje. Pytanie tylko czy przez to ta analiza informacji jest po prostu wolniejsza (ale zachowuje taką samą jakość jak u osób z wizualizacja) czy są jednak większe różnice pomiędzy tymi dwoma sposobami myślenia.

Od razu zaznaczę, że nie chcę dowodzić, który sposób jest lepszy, ale chcę skupić się na samym procesie przepływu myśli. Jak wygląda ten proces u osób wizualizujących informacje, a jak u tych prowadzących dialog?

#psychologia #neurologia #mozg #psychiatria #filozofia #rozowepaski #niebieskiepaski #kiciochpyta #rozkminy

Wizualizujesz myśli czy prowadzisz dialog w myślach?

  • Wizualizacja 15.6% (7)
  • Dialog 84.4% (38)

Oddanych głosów: 45

  • 13
@Zenzenzen na czym polega wizualizacja? Widzisz same obrazy w głowie bez tego wewnętrznego “głosu”? Czyli jak mam np. do podjęcia jakąś decyzję to zamiast “wypowiedzenia” argumentów za i przeciw w myślach to nie wiem, jakieś scenariusze sobie wyobrażam?
  • 0
na czym polega wizualizacja? Widzisz same obrazy w głowie bez tego wewnętrznego “głosu”? Czyli jak mam np. do podjęcia jakąś decyzję to zamiast “wypowiedzenia” argumentów za i przeciw w myślach to nie wiem, jakieś scenariusze sobie wyobrażam?


@cutecatboy: Chyba tak, ale nie jestem pewna. Sama należę do teamu "głosy". Wzorowałam się trochę też na dawnej wypowiedzi @oszty, która twierdziła, że takie osoby są głupsze. Może niech się wypowie.

Jeśli o
  • 0
zawsze mnie zastanawiało dlaczego nie mówi się "monolog wewnętrzny"? Skoro to dialog to kim jest ten drugi typ?


@mlek: Może się tak mówi w grupie osób wyspecjalizowanych w tej dziedzinie. Użyłam potocznego sformułowania. Natomiast dyskusja nad tym "z kim" się rzeczywiście prowadzi dialog może być ciekawa - czy to nasza podświadomość, ukryte pragnienia, lęki w rozmowie z teraźniejszymi nami itd. Nie znam odpowiedzi.
@cutecatboy: dla mnie prowadzenie ciągłego monologu wewnętrznego to jak mówienie do siebie. Po prostu pomijasz ten krok i masz te argumenty w głowie ale nie wypowiedziane, wiesz. To nie jest tak że nie potrafię prowadzić wewnętrznego monologu tylko nie uważam żeby on był niezbędny. Dla mnie stratą pamięci roboczej mózgu byłoby mówienie do siebie rzeczy typu "wstań", "zrób", "co jest lepsze", "co o tym myślę", "a teraz powiem mu to" czy
@Zenzenzen: wybacz że utwkiło Ci w pamięci moje umniejszenie takiemu sposobowi myślenia - jestem zła, bo ciągle przytrafia się to w drugą stronę, a że większość osób głownie prowadzi monolog wewnętrzny to głos mniejszości wizualizującej nie jest słyszany więc najlepiej uznać że to po prostu debile bez cienia samokrytyki bo mało kto się z tą opinią sprzecza xD
Uważam że każdy ma głos wewnetrzny i każdy wizualizuje sobie oraz ma pamięć
@Zenzenzen: myślę też że że względu na rozwój technologii możemy dożyć czasów gdzie będzie się wymagało "milczącego myślenia" bądź unikało głośnego w celu uniknięcia treści reklamowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zenzenzen: sama mam problem myślenia obrazami. Co ciekawe jest to jeden z atrybutów autyzmu o czym pisze Temple Grandin w "Myślenie obrazami oraz inne relacje z mojego życia z autyzmem". Po przeczytaniu książki stwierdziłam, że moje myślenie obrazami jest jednak inne niż autorki (mniej autystyczne xD), ponieważ jej obrazy są bardziej techniczne ("jak to jest zbudowane", "jak to działa"). Moje myślenie to zmapowane wspomnienia rzeczy, ludzi i zachowań, które widziałam (turlające