Wpis z mikrobloga

@irolslozok: ludzie z lekkim autyzmem tzw aspergerem potrafią normalnie ogarniać życie. Gdyby miał lekki autyzm to prawdopodobnie miałby conajmniej jedna rzecz o której wiedziałby praktycznie wszystko. Prawdopodobnie tych zainteresowań miałby więcej i otwierając taka restauracje conajmniej teoretycznie potrafiłby ogarnąć czego im potrzeba i, że conajmniej trzeba ją rozreklamowac
@takijeden123: liczę, że udzieli się tutaj chociaż jeden wykopek, który ma/miał w bliskim gronie osobę lekko upośledzoną i obejrzy dla porównania wczorajszy lajw machaja.
Domyslam się, że Filipek nie jest cukrzykiem, tylko ma deficyt intelektualny. O czym rodzice otwarcie nie mówią (możliwe, że sam tego nie rozumie, nie wie jaki jest lub nie wierzy, że jest „głupi”). Dlatego prowadzą go za rękę. Stąd jego dziwne zachowania, brak wyczucia w towarzystwie, niewyraźna
@Miskagnoju: to że ktoś chodził do szkoły i miał kontakt z rówieśnikami nie znaczy że nie był i nie jest pod kloszem starych. jeżeli miał rolę kozła ofiarnego w rodzinie, taka została mu wgrana pozycja społeczna, to gwarantuję że w szkole nie brylował towarzysko, tylko był ofiarą znęcania się, a tacy ludzie zamykają się w sobie na wczesnym etapie rozwoju, co odbija się psychiczną czkawką po skończeniu szkoły (wyjściu z traumatycznego