Wpis z mikrobloga

@coram_populo: Nie zawsze. Wielu slabych posrednikow nie umie konkurowac jakoscia i tym co robia dla klienta sprzedajacego, dlatego graja cena - od sprzedajacego biora 0.5% czy 1% a czasami 0%, a zarabiaja na prowizji od kupujacego ktory nie ma wyjscia. Niestety w tym momencie najtrudniejsze jest pozyskanie oferty - dlatego brania czegos na 0% od sprzedajacego jest dla nich sposobem na zarobek. Oczywiscie jest to patologia i trzeba z tym walczyc