Wpis z mikrobloga

Marcoń jest mocno zakompleksiony, ma silną potrzebę akceptacji i dlatego zrobi co tylko wykop powie.

To jak z takim przykrym "kolegą" z podstawówki, który przy wszystkich wytarza się błocie lub pod namową zeżre coś obrzydliwego, aby zyskać pozorną aprobatę grupy.

Jest wtedy wesoło, każdy się śmieje, nie z nim, a z niego, ale fakt ten jest nieistotny. Liczy się uczucie chwilowej przynależności do tych z ostatnich ławek.

Natan stanowi podręcznikowy przykład takiego dzieciaka. Z jednej strony trochę mi go szkoda, ale z drugiej... świetnie się to ogląda, niech show trwa w najlepsze :D

#famemma
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@corsa900: Wiesz tylko wyzywanie wszystkich i bycie takim "do przodu" kiedyś się znudzi, a wrogowie zostaną jednak. Aczkolwiek mi tam sie podoba bo o to w tym chodzi nie? Chodzi o show i dobrze gra przyciagajac ogladalnosc
  • Odpowiedz