Wpis z mikrobloga

wnosi, są pewne rzeczy, które stanowią punkt zaczepienia i wspólny mianownik pomiędzy pokoleniami.


@sciana: nie wnosi, bo punkt zaczepienia to nie całe życie. Można mieć z ojcem wspólne hobby np. chodzenie na ryby, a jednocześnie zauważać dużą różnicę pokoleniową między nim a sobą. A właśnie o tej różnicy pokoleniowej jest dyskusja.
vertykalne vide


@LifeReboot: A widzisz. Dla mnie młodszego od Ciebie całkowicie nieogladalne jest cokolwiek w formacie poziomym. Poziomo akceptuje normalne filmy i seriale, ale poza tym tylko pion. Nie pamiętam kiedy byłem na YT by zobaczyć coś, tylko do pirackiej muzyki. Za to tiktok? Paaanie, daj mi Pan więcej
Jesli zachowujesz sie tak samo w wieku 17 jak i 40 lat, to znaczy, ze w ogole sie nie rozwinales i stales w miejscu przez te wszystkie lata, czyli zmarnowales ogrom zycia.


@wcaleniepchamsiewmultikonto: Rozwój ma sens jak służy jakiemuś celowi, zmiana dla samego faktu zmiany nie ma żadnej wartości. Zwykle kto ogarniał w wieku 15 lat ogarnia jak ma 35 i odwrotnie. Kto uważa inaczej patrzył u 15 latka na złe
@Przypadkowy: im więcej rzeczy wspólnych, tym mniejsza różnica pokoleniowa. Co z tego, jak ojciec jest np 18 lat starszy jak chleje piwo przed telewizorem a w tym czasie jego dziecko siedzi na TikToku i nie mają nawet o czym pogadać. Potem przychodzą święta i jedno drugiemu nie wie co kupić w prezencie, bo się nie znają, więc wszystko kończy się na sweterku, skarpetkach i dezodorancie. Jak masz dziecko, to oboje uczycie
@LZBNZ mój ma rok i 2 miesiące. Ogólnie to się nie spodziewałem jakichś zmian a jednak zaskoczyłem sam siebie ogólnie to przede wszystkim bardziej jestem wyczulony na krzywdę dzieci jak widzę w tv jakieś takie informacje to przełączam tv ogólnie żona mówi że jestem nadopiekuńczy i na za dużo mu pozwalam xD no i ogólnie w pracy jeszcze bardziej mi zależy no bo jednak odpowiadam za przyszłość tego faceta więc chciałbym mu
@leftfinger: O kurcze miras. Nie masz wrażenia że późno? Nie mam zamiaru Cię urazić, po prostu jestem ciekaw bo w mojej głowie pojawiają się takie myśli, w sensie że troche późno zdecydowałem się na dziecko, że on będzie miał 20 lat to ja będę miał 50, jak on będzie w moim wieku to ja już będę dziadem 60 letnim albo w ogóle nie wiem czy dożyję takiego wieku...

Takie myślenie mam
@LZBNZ nic na to nie poradzę tak się złożyło mój ojciec został ojcem w tym samym wieku, jak byłem mały zupełnie na tonie zwracałem uwagi a jak byłem starszy to też to już było bez znaczenia, poza tym w tych czasach wszyscy mają później dzieci tak to już jest ważne że zdrowy i silny ( ͡º ͜ʖ͡º)
@djtartini1: Ale mylisz small talk z wchodzeniem z buciorami w życie prywatne. Bo taka 50 latka+ chce od razu media do ciebie np fb, chce być młodzieżowa np noszenie skórzanych czarnych kurtek i jakby mogła to by jeszcze glany założyła. Ja nie mówię o tym, że jak ktoś ma 50+ to trzeba go unikać tylko o udawaniu bycia nastolatkiem wtedy kiedy już się nim nie jest.
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Może mają uszkodzony mózg. Mózg generalnie z wiekiem nie stoi w miejscu. Nawet po sobie widzę że podobają mi się inne rzeczy niż za dziecka. Już pomijając że starsi ludzie się szybciej męczą i na takie choćby intensywne koncerty po 50 jak byłam za młodu w pierwszym rzędzie nie miałabym siły. Młodość przemija i pewien etap w życiu już nie wróci ale to nie znaczy że nie można robić niczego
Osoby piędziesięcioletnie, są to te same osoby, jak wtedy gdy miały 25 lat


@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: co to znaczy "te same osoby"? Że mają ten sam PESEL? Te same odciski palców? DNA?
Bo człowiek przez ćwierć wieku się w #!$%@? zmienia. Jeśli uważasz, że młody dorosły lat 25 nic się nie zmienia po 25 latach jak staje się już starszym dorosłym lat 50, to jesteś naiwny. Bardzo naiwny
@wcaleniepchamsiewmultikonto: Tu nie chodzi o to, że przez całe życie chce Ci się imprezować i masz tak samo pstro w głowie, jak wtedy gdy miałeś 20 lat. Chodzi o to, że w miarę ogarnięci ludzie potrafią się dogadać z osobami nie tylko że swojego przedziału wiekowego. Jestem lekko po trzydziestce i mogę sobie pogadać z kilkulatkiem, dwudziestolatkiem, pięćdziesięciolatkiem czy z jakąś babcią. Ogólnie nie lubię ludzi :D, ale jak spotkam kogoś
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: @SarahC: A mi się zawsze fajnie gada ze starszymi. Jak miałem 20 lat, to zaprzyjaźniłem się nawet z wykładowcą z ASP (poznaliśmy się na wykopie i spotkałem go na imprezie urodzinowej wykopu). Mieliśmy przez kilka lat bardzo dobry kontakt. Niestety urwał się przez jego problemy rodzinne. Jak kilka lat temu mieszkałem na Filipinach, to poznałem wiele dużo starszych ode mnie ludzi i do tej pory spotykamy się, gdy któreś
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo

Na twarzy robią się zmarszczki, pojawia się siwy włos, ale co z tego skoro masz ochotę wskoczyć do sąsiada przez płot na jabłka i ogladać pół nocy zajebiste filmy z piwkiem w dłoni, #!$%@?ć pesel to tylko liczby.


Bzdury. Daleko mi do 50 ale 10-15 lat temu myślałem zupełnie inaczej o miałem ochotę na inne rzeczy. Imprezki, szaleństwa do rana, wyglupianie się. Teraz mi się już nie chce, mam inne cele,