Wpis z mikrobloga

Dlaczego tak dużo osób zakłada, że po wzroście w 6 miesięcy średniej ofertowej w Warszawie z 13k na 18k, teraz, po odcięciu stymulantów, ceny nie wrócą na spokojnie 13k, a może nawet będą dalej spadać?

#nieruchomosci #warszawa #ekonomia #gospodarka
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 18
@mickpl im dłużej oglądam Twoje wpisy tym bardziej zaczynam chcieć wierzyć w to że jesteś miliarderem skupującym mieszkania zniechęcającym innych do zakupu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pamiętam jak pisałeś za czasów covid że teraz to już napewno spadną ( ͡° ʖ̯ ͡°) po ile wtedy były? 8tys m2?
  • Odpowiedz
@mickpl: bo ludzie kupują niestety też mieszkania ponad limity beki ( ͡° ʖ̯ ͡°) tak się stało w obserwowanym przeze mnie budynku gdzie w miesiąc zeszły wszystkie trzypokojowe. Cena 850k wzwyż.
  • Odpowiedz
@mickpl: Dlatego, ze

1) koszt utrzymania nieruchomosci jest znikomy (bez w/g czy to pierwotny, wtorny, pustostan, bądź nie), wiec nikomu sie nie bedzie spieszylo ze sprzedaza
2) jezeli ktos kupil na gorce to bedzie jadl suchy chleb a na pewno nie sprzeda za mniej - lepiej zeby marnialo
3) historia niczego nikogo nie nauczyla, prawdopodobnie dosypia albo beda nowe programy deweloper na
  • Odpowiedz
@mickpl: ciężko powiedzieć bo to pewnie też zakupy ludzi którzy wyprzedali swoje 1-2pok z przebitką 100% bekowiczom i dobierają kredyt pod większe.

Na pewno mniejszy popyt by był ale ciężko powiedzieć ile.

Wiele razy jak rozmawiamy to piszę o sentymencie i na razie będę się trzymał tego, że musiałoby minąć po prostu dużo czasu by on się zmienił
  • Odpowiedz
  • 0
@the_good_guy: Spadki na nieruchomościach w różnych krajach miały ten wspólny mianownik, że zmiana sentymentu była bardzo szybka i dołączała do tego panika. Najczęściej właśnie to był dokładnie przełom roku. Nie wiem jak u nas w styczniu będzie z sentymentem, ale na pewno będzie gwałtowne cięcie popytu z powodu zakończenia beki. 500k to będzie znowu 500k a nie kwestia wypełnienia podania w banku.
  • Odpowiedz
@mickpl: ja życzę rynkowi stabilizacji i normalności (która po ostatniej pompie powinna zacząć się od korekty w dół), ale nie wierzę, że tak się stanie. Traktowanie mieszkań jako instrumentu inwestycyjnego oraz interwencjonizm państwa pewnie utrzymają to w stanie hibernacji do czasu kolejnej koniunktury.
  • Odpowiedz
Nie wiem jak u nas w styczniu będzie z sentymentem, ale na pewno będzie gwałtowne cięcie popytu z powodu zakończenia beki.


@mickpl: Moim zdaniem od nowego roku będą spore podwyżki wynagrodzeń, które wpłyną pozytywnie na sentyment. Po liczbie ofert widać, że sporo mieszkań się sprzedało. Liczba nowych inwestycji jest zdecydowanie mniejsza niż dwa lata temu. Jeśli dobrze rozumiem, to od 2025 BK2% wraca. Wątpię, by przez jeden rok udało się
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: pamietam ze cos pisales o tej inwestycji przy metrze, jesli mowisz o inwestycji budimexu, vel spravia , to niekoniecznie sie skonczyly,oni tam dozuja mieszkania a maja ich wiecej - po prostu nastepny rzut rzuca juz od 16700 :), a do mieszkan 4 pokojowych zycza sobie by wykupowac 2 miejsca
  • Odpowiedz
@borjaki: Dlatego mieszkań czteropokojowych nie sprzedali, bo mało kto je chce - przegrywają z małymi domami pod miastem dla rodzin, dla singli i par są za drogie. Takie rzeczy to nawet w bańkach schodzą głównie na jakimś większym promo.

Ich strategię znam, natomiast które mieszkania sprzedali też mówią, a niestety cały ciekawszy pion z trzypokojowymi poszedł, było 5 takich, jest zero. Zeszły też gorsze 3pok na piętrach 1-3. Obecnie są
  • Odpowiedz