Wpis z mikrobloga

@JustJoinIT: stary prosty powód którym jest automatyzacja i eliminacja "manualnych" stanowisk pracy. Firmy zamiast płacić miliony za obsługę jakiegośtam działu wolą wydać ułamek tej kwoty na paru programistów i związaną z nimi infrastrukturę. To sprawia że popyt na programistów rośnie, ale nie ma to znaczenia bo nawet przy stosunkowo wysokich stawkach taka operacja dalej daje absurdalne oszczędności i do tego jeszcze eliminuje element ludzki (maszyna nigdy nie wstąpi do związku zawodowego
@JustJoinIT: są tylko dwie rzeczy które decydują o zarobkach BATNA (Best Alternative To a Negotiated Agreement) i związki zawodowe (których w IT nie ma, jak u lekarzy, prawników, pilotów itd). Boss daje duże pieniądze tylko wtedy gdy jest wysokie ryzyko że odejdziecie i będzie go więcej kosztować złapanie innego nerda i jego wyszkolenie, bo trudno tego kuca którego masz zastąpić. Wartość zasobu ludzkiego jest taka sama jak każdego innego firmowego zasobu,
@JustJoinIT: Bo potrafią generować dla biznesu duże zyski w przełożeniu na lebka , a jest ich mało. A jest ich mało, bo próg wejścia w zawód jest wysoki, więc nie da się ich łatwo zastąpić.

@atraac: Skrajne uproszczenie. Po pierwsze, w Polsce to dotyczy tylko górnej półki. Po drugie, 200% korposzczura na zachodzie to jest bardzo dużo, bo zachodnie państwa są znacznie mniej rozwarstwione niż Polska i struktura zarobków dla