Aktywne Wpisy
tl;dr
Koleżanka z #pracbaza na początku maja zaprosiła mnie na #wesele jako osobę towarzyszącą. Na początku się nie zgodziłem, bo nie przepadam za weselami. Poniżej jeszcze kilka razy mnie prosiła i w końcu się zgodziłem, bo to taka szara myszka jest i pewnie rodzice i jakieś ciotki nie daliby jej spokoju jakby przyszła sama xD.
Zgodziłem, się ale pod dwoma warunkami. Nie będę tańczyć ani uczestniczyć w żadnych "zabawach" weselnych. Wczoraj odbyło się to wesele. Siedzimy na sali, podali jedzenie. Godzinę później zaczęła grać muzyką i po kilkudziesięciu minutach prawie wszyscy poszli tańczyć. Zostaliśmy przy stole tylko ja z tą koleżanka i dziadkowie/starsze osoby.
Koleżanka z #pracbaza na początku maja zaprosiła mnie na #wesele jako osobę towarzyszącą. Na początku się nie zgodziłem, bo nie przepadam za weselami. Poniżej jeszcze kilka razy mnie prosiła i w końcu się zgodziłem, bo to taka szara myszka jest i pewnie rodzice i jakieś ciotki nie daliby jej spokoju jakby przyszła sama xD.
Zgodziłem, się ale pod dwoma warunkami. Nie będę tańczyć ani uczestniczyć w żadnych "zabawach" weselnych. Wczoraj odbyło się to wesele. Siedzimy na sali, podali jedzenie. Godzinę później zaczęła grać muzyką i po kilkudziesięciu minutach prawie wszyscy poszli tańczyć. Zostaliśmy przy stole tylko ja z tą koleżanka i dziadkowie/starsze osoby.
#2137
źródło: temp_file932786526371204455
Pobierz
#sejm
Są też studenci dzienni po 26 roku życia, oni też muszą się jakoś utrzymać.
Plus co ma piernik do wiatraka w sumie?
Niedziele niehandlowe wprowadzili żeby studenty nie zarobiły 'za dużo' czy bo kasjerki w biedrze nie potrafią znaleźć innej roboty?
Komentarz usunięty przez moderatora
@zenon_z_chorzowa1: nie wiem co ma kwestia popierania. Ja tylko mówię że jak ktoś argumentuje to jakimś "dniem wolnym do wspólnego wypoczywania" to niech się wysili i uzasadni czemu akurat ta konkretna grupa ma nie pracować a reszta jest ok
@K-S-: W której kulturze? Akurat w naszej europejskiej niedzielę wykorzystywano na pracę od praktycznie zawsze. Wolna niedziela to wymysł narzucony stosunkowo niedawno, w dodatku mało skutecznie. Historia społeczna to fascynujący temat i rzadko wiąże się z historią polityczno-religijną.