[mirko_anonim]

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki mam pytanie bo nie wiem co zrobić.
Od trochę ponad roku moje zarobki poszły w górę - około 18-23k netto / miesiąc. Mam odłożone 200k zł, sledzę trochę rynek mieszkaniowy i szczerze mówiąc nie mam pojęcia już co robić. Aktualnie w #krakow nie ma nic sensownego do kupienia - tj mieszkania jakieś są ale ceny tych mieszkań są totalnie odklejone w stosunku cena / jakość - mówię tutaj o mieszkaniach, które mieszczą się w kredyt 2%. Taniej nie sądzę, że będzie - w sensie straciłem już jakąkolwiek na to nadzieję. Tyle razu już miało być taniej a jedynie co jest to drożej. Zresztą już walić to, że taniej ale żeby ta sytuacja była chociaż stabilna. Niby stać mnie na ratę 4,5k zł, żeby kupić coś poza kredyt 2% co potencjalnie bedzie miało większy sens w kontekście cena / jakość ale też cały czas mam z tyłu głowy, że co będzie jak mi się coś w życiu popieprzy itp... Aktualnie pieniądze leżą na koncie, nic z nich nie mam, nie wydaje na żadne przyjemności, z których chciałbym w życiu skorzystać mając w głowie cały czas, że muszę oszczędzać na mieszkanie a ceny odjezdzaja. To ile mam w końcu zarabiać aby mnie było stać na 2 sypialnie plus salon z kuchnią, gdzieś 30 min od centrum tramwajem? Nie mam pojęcia już co robić.

#nieruchomosci #mieszkania

─────────────────────

· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

[krukennn]

@mirko_anonim: bylem w podobnej sytuacji, ja chcialem kupic 3 pokoje + salon z kuchnia i caly czas sie bilem z myslami czy brac mniejsze mieszkanie na kredo 2% czy wieksze na zwykly, padlo na wieksze. Ogladalem rozne mieszkania i mialem takie meh nie chce przez najblizsze x lat wchodzic codziennie do mieszkania i mowic sobie #!$%@? no moglem miec inne :)

[OlekAleksander]

Aktualnie pieniądze leżą na koncie, nic z nich nie mam, nie wydaje na żadne przyjemności, z których chciałbym w życiu skorzystać mając w głowie cały czas, że muszę oszczędzać na mieszkanie a ceny odjezdzaja. To ile mam w końcu zarabiać aby mnie było stać na 2 sypialnie plus salon z kuchnią, gdzieś 30 min od centrum tramwajem?

@mirko_anonim: Zarabiasz na max zdolności i masz max wkladu w BK2%, tylko sobie ubzduraleś,

[Normalny_czyli_dla_wi3lu_inny]

@mirko_anonim:
znajomy biznesmen (co prawda kilka lat temu przed szaleństwem z cenami mieszkań), mógł kupić klitkę w Krakowie, jednak kupił działkę pod Krakowem i wybudował na niej dom. Koszt działki i budowy domu, wyniósł go tyle co kupno mieszkania w Krakowie.

Działka chyba ok. 6 arów. Kupując działkę nawet nie odpalał komputera. Po prostu wsiadał w samochód i jeździł po okolicach które mu się podobały i jak widział pustą działkę to

[Yuri_Yslin]

Od trochę ponad roku moje zarobki poszły w górę - około 18-23k netto / miesiąc.

@mirko_anonim: masz kupę szmalu i problemy pierwszego świata, kup cokolwiek, stać Cię.

[Melkovva_]

@mirko_anonim: bez sensu kupować małe , za kilka lat stwierdzisz że to niewygodne albo powiększy ci się rodzina i #!$%@? z mieszkania

[Kouros]

@mirko_anonim: w wyścigu o mieszkania wygrywasz z grubo ponad 95% innych konkurentów, a dalej nie potrafisz nic zrobić? może wina jest w tobie, a nie w rynku mieszkaniowym?

[sudosu-]

@mirko_anonim: Musisz obudzić w sobie wilka, bo z takim podejściem, to nigdy nic nie kupisz.

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Miałem dokładnie tą samą sytuację miesiąc temu, 220k odłożone, zarobki 15k, trójmiasto i możliwość wzięcia czegoś pod BK2%. Jako że na rynku nie udało mi się przez pół roku znaleźć 3 pokojowego mieszkania w limicie 700k jako singiel, to zdecydowałem się wziąć mieszkanie od dewelopera na zwykły kredyt.
Zapłaciłem 810k za 65m mieszkanie (3 pok.) wraz z miejscem postojowym podziemnym i komórką. Rata będzie 4.5k i też się