Wpis z mikrobloga

@affairz: tylko aby coś sensownego w Warszawie kupić ( pokój + pokojokuchnia ) bez BK2% to trzeba mieć jakieś 18k brutto na uop. Minimalna pójdzie w górę, ale wtedy ci co teraz mają 18k nagle nie będą mieć 20k.
  • Odpowiedz
@affairz no jak na razie podnoszenie pensji minimalnej spowodowało to, że coraz więcej ludzi ma pensje bardziej zbliżone do minimalnej, bo to nie idzie w parze ze skokowym wzrostem wszystkich pensji (IT się nie liczy). Niedługo minimalna może być i 10 000 zł, tylko się okaże, że 60% kraju pracuje za minimalną.
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta: No bo nie da się ustawą sprawić, że ludzie będą więcej zarabiali. Podnosi się najmniej zarabiającym to albo inni obrywają, albo zatrudnianych jest mniej pracowników. Firma nie wyczaruje nagle dodatkowej kasy aby wszystkim proporcjonalnie podnieść, tylko skądś musi pokryć takie podwyżki. Może to też wpływać na koszty produkcji, no a wtedy rośnie inflacja i stopy up.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: Nie wiem czy trudne, myślę jednak że dosyć trudne. Zobacz ile ludzi zarabia 18k brutto i z tej puli musisz odjąć tych co nie mają jeszcze mieszkania albo nie wzięli już beki. To że da się zarabiać 18k brutto nie znaczy, że tyle zarabia dużo osób, w budżetówce to np. czyste mrzonki.
  • Odpowiedz
to prawda ale 18k brutto dla pary w Warszawie nie jest specjalnie trudne dla osiągnięcia.


@Yuri_Yslin: jak ja rekrutuje ludzi do IT w Warszawie to połowa by zabiła się aby dostać 8-10k brutto. ( 11k brutto => 13,200 kosztów pracodawcy + 10% za dni wolne i masz programistę 15k )
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta: pensje w IT są teraz dużo mniej warte w porównaniu z tym co było kiedyś a jak komuś w branży się wydaje, że od nowego roku dostanie waloryzację 20%, czyli mniej więcej o tyle ile wzrasta minimalna, to jest naiwny. Na pewno odbiją sobie to lekarze, ale nie IT.
  • Odpowiedz
pensje w IT są teraz dużo mniej warte w porównaniu z tym co było kiedyś


@lxst: I tak jest wielokrotność średniej za przeciętne stanowisko na które może wejść chłopaczek 2-3 lata po studiach. Więc jest cudownie.

kto tam pracuje w urzędach, policji, sklepach?


@maryjuszpitagoras: Miksowane pary biedny+bogaty, ludzie którzy dziedziczą, ludzie którzy wynajmują, ludzie którym należy się mieszkanie zakładowe lub socjalne, beneficjenci bk2%
  • Odpowiedz
To że da się zarabiać 18k brutto nie znaczy, że tyle zarabia dużo osób, w budżetówce to np. czyste mrzonki.


@mickpl: 18k na parę = 9k na osobę = wystarczy że facet zarobi 10k brutto (to tylko 7.2k na rękę, czyli typowa pensja w korpo za mida i to takiego przeciętnego) a babka 8k (czyli zaledwie 5.8k na rękę - tyle dostaniesz w przeciętnym urzędzie po kilku latach).

To naprawdę nie jest dużo w Warszawie i raczej każdy, kto trochę się stara w przeciętnej pracy do tego dojdzie krótko po 30., nie trzeba być
  • Odpowiedz
  • 0
@affairz nie koniecznie mireczku, co podnoszą to coraz więcej ludzi ląduje na minimalnej, w sumie to wcale nie jest jakaś wielka waloryzacja.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: tak zgadza się, że da się dostać tyle ale to już w wieku 30+. 1 osoba opłaca raty kredytu przez 30 lat a za 2 pensje żyją skromnie przez następne 20-30 lat. Mówimy o osobach co każda z nich średnio ma zarobki większe niż 10-20% średniej Warszawskiej.
  • Odpowiedz