Wpis z mikrobloga

Przyplątał się do mnie pies. Brzydki jak ja #!$%@?ę. Szwendał się po okolicy i bawił się z moim psem od dłuższego czasu i dwa dni temu typ jak wracałam do domu po prostu wszedł jak do siebie i #!$%@?: daj mnie jeść. Wystawiłam mu miskę z żarciem na dwór i wyszedł, ale jak po godzinie sprawdziłam typ się zwinął w kłębek na ganku i poszedł spać. Wieczorem zaczął padać śnieg a typ dalej leży. No i #!$%@?, miękka dupa: "pan wchodzi". I typ tak pomieszkuje już trzeci dzień. #!$%@? jak o 5:30 wychodzę do pracy to się chowa pod łóżko i nie chce wyjść. Brudny i śmierdzący w #!$%@?, ale kulturalny i wychowany, #!$%@? psi erudyta - nazywam go Przodek, bo ma zajebisty porzodozgryz, ale już po kilku razach zaczaił że chodzi o niego. Pierwszego dnia jak byłam w pracy odlał się w domu, ale teraz kulturalnie czeka na spacerki.

Mieszkam na wsi, a tam psy luzem, więc łaziłam po sąsiadach rozpoznać czyj pies - nikt się nie przyznaje, ale #!$%@?, boję się że za miesiąc przyjdzie jakiś #!$%@? chłop z widłami i będzie mnie wyzywał od złodziei. Pies ewidentnie zewnętrzny. Dzisiaj kupiłam psi szampon i zamierzam typa wyprać, bo ja #!$%@?ę, jaki smród, a jak wyschnie wyczesać, bo jest kłak na kłaku.

Mama jak do niej zadzwoniłam że dziwna sytuacja stwierdziła, że trzeba popędzić na dwór i przeczekać aż pójdzie. Próbowałam dzisiaj przez dwie godziny. Typ przykleił się do szyby i patrzył jak kot ze szreka. Ja nie mam nerwów na takie psychiczne nękanie. Wpuściłam z powrotem i teraz typ leży na kocyku na łóżku. Chryste panie. Ja już mam psa i kota. Najgorsze, że typ z oboma świetnie się dogaduje. To straszne. Chyba mam trochę drugiego psa. CO ROBIĆ.
  • 125
@Aluminium_Glin: usiłowałam typa zaciągnąć pod prysznic ale oporowal. Odpuściłam, bo jest i tak tak zmatowiony i brudny ze w sumie normalnego psa bym nie osiągnęła bez zgrzebla, ktorego nie mam. Do tego nie mam suszarki wiec jak typowi by sie zebralo na wycieczke do swojego domniemanego domu to by sie przeziebil. Zadzwoniłam do psiego fryzjera, mają okienko w niedzielę o 13, dam im moj bajerancki leczniczy szampon do wyprania i muszę
SiewcaPatogenu - @Aluminium_Glin: usiłowałam typa zaciągnąć pod prysznic ale oporowal...

źródło: 20231124_193154

Pobierz
@SiewcaPatogenu: hej przypomniałeś mi o pewnym psie.

U nas na wsi też psy luzem chodzą i też się kręcił koło podwórka jakiś porzucony pies. Mama się zlitowała, zaczęła mu dawać jeść i tak został nasz. Bawił się z pozostałymi.

Ale mnie ten pies nie znosił. Non stop #!$%@? szczekał na mnie choć mu nic nie zrobiłem. Żył jeszcze z 5 lat i do samego końca na mnie szczekał z jednym wyjątkiem.
@SiewcaPatogenu:

CO ROBIĆ.


Kochać.

Ten też był taki cwany. Wlazł jak do siebie i mieszka. Chociaż na imię dostał Gierek dostał żeby się z niego śmiali, a ręce umywamy, bo chciała go nasza suczka, która jak go zobaczyła, to zaczęła po nas skakać patrząc to na niego to na nas jak dziecko proszące żeby go zatrzymać.

No ale nic więcej poza miłością się nie da zrobić. A gnój nawet na kolanach
ruda_stuleja - @SiewcaPatogenu: 
CO ROBIĆ.

Kochać.

Ten też był taki cwany. Wlazł ja...

źródło: obraz_2023-11-24_201307316

Pobierz
@SiewcaPatogenu krystepanie jaki słodziak. Zgryz może nieidealny, ale dzięki temu wygląda jak hybryda dzika z diabłem. Jak cię nie zamorduje we śnie, to będzie ci wierny do końca świata. A reszta sierściuchów będzie miała towarzystwo jak wyjdziesz do pracy. I taki mały demon nie powinien dużo żreć to może nie puści z torbami. ()