Aktywne Wpisy
Mówcie co chcecie ale perspektywa dalszego ocieplania klimatu jest naprawdę niepokojąca. Wyobraźcie sobie, że za kolejne 20-30 lat w Afryce letnie temperatury sięgałyby po +55,60° C. Przecież to się prędzej czy później skończy jakąś naprawdę masową wędrówką ludów w kierunku Europy czy wojnami o wodę.
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
wykopowa_ona +81
Ja do Was po prośbie.
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Czasami fajnie jest na własną rękę drążyć, co było kiedyś i co jest dzisiaj.
Sam napisałem artykuł o tym, dlaczego cała wojna o nazwę "pierogów ruskich" nie ma żadnego sensu:
https://wykop.pl/link/7006747/pierogi-ruskie-czym-sa-a-czym-nie-sa
@paramyksowiroza: Przepraszam, to @tghjk dodał.
@maegalcarwen: Jeszcze smutniejsze jest to, że taki wykopowy multikonciarz @franciszek-murarz @przepismamy @przepismamypl @foksmarcin wciąż zaśmieca Wykop tego typu potrawami.
No bo przecież nawet krojonych pomidorów nie da się podać bez sera :)
@Cogito-sum: No i właśnie "ci inni" to czasami bywałem ja z mamą, bo zdobycie to nie zawsze była "kwestia samozaparcia i ceny".
Oby te podłe czasy nigdy nie wróciły.
@paramyksowiroza: Przykro mi że tak nie przemyślałem co napisałem. U mnie rodzina była pełna oraz dwóch stryjów z żonami i dziećmi. Cała siatka "załatwiaczy". Ojciec miał różnych pacjentów itd.
Przepraszam.
W zasadzie do lat dziewięćdziesiątych popularne były książki podające całe menu. Przedwojenny hicior, czyli "365 obiadów" Lucynu Ćwierczakiewiczowej też tak był napisany. A jak sięgniesz dalej, na przykład do Szyttleta to przepisy były opisywane na zasadzie "zrobić tak samo, tylko z kapłonem", "zrobić tak samo, tylko
Tradycyjne rolnictwo jest "zaorane" do tego stopnia, że nie będzie już świnek z prywatnego gospodarstwa.
A z drugiej strony, czy Francuzi, Niemcy, Włosi nie zatrzymają tego szaleństwa?
Jakoś na razie nie wyobrażam sobie, aby byli skłonni zrezygnować z filarów własnej kuchni.
IMO możliwe, że ten cały ruch się zatrzyma, lub nawet cofnie.
Niezłą dietę mieli.
Muszę kupić :))) Dziękuwa, na "obiadach" nauczyłem się wszystkiego co wiem o gotowaniu, czyli niewiele ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@paramyksowiroza: Przykro mi przyjacielu dobrej kuchni. Pamiętaj że jest zmiana pokoleniowa i młodzi jedzą to co modne a nie comber barani. :)
Totalne oranie mózgów w mediach, to zmiana konsumentów. A jak zmienisz