#praca #budownictwo #zalesie Potrzebuję chyba po prostu ponarzekać bo sytuacja jest patowa. Pracuję w dużej firmie budowlanej, zaczyna mnie jednak trochę wkurzać, więc zastanawiam się nad zmianą. Jednak nim rzucę papierami chciałbym wybadać na co mogę liczyć gdzie indziej. I tu pojawia się problem bo najdalej na drugi dzień po wysłaniu CV do innej firmy dowie się o tym prezes obecnej. Skąd wiem ? Współpracujemy z wieloma firmami i ktoś zawsze zadzwoni. Koledzy z firmy mieli już takie sytuacje - od razu wezwanie do biura na rozmowę.
@joks: Kraków, wbrew pozorom nawet w takim mieście robiąc duże inwestycje pracuje się z tymi samymi firmami, albo pracuje tam ktoś kto zna zarząd u nas.
@Orowerbogatszy: nie, ale w tej branży wolę jak być ta małpa z gałęziami, jedna osoba dostała z marszu wypowiedzenie bo nie będzie prezes stał na drodze przecież skoro i tak chce zmienić
@Aetemi: no ale wezwą cię na rozmowę co jest całkiem normalne skoro zamierzasz zmienić pracę, ale co w związku z tym? nie bardzo rozumiem na co narzekasz, przecież to naturalna rzecz w momencie kiedy jakiś pracownik chce zmienić pracę sam także zawsze organizuję spotkanie z nim żeby zapytać o powody, oraz możliwości rozwiązania sytuacji.
@Aetemi: Jeżeli mowa o stanowisku na poziomie dyrektora z wpływem na strategię firmy, to jestem w stanie zrozumieć, ale jeżeli jesteś szeregowym inżynierem, to jakaś abstrakcja. Jak konkurencja chce zatrudnić inżyniera z doświadczeniem, skoro zaczyna od poinformowania jego pracodawcy, że szuka pracy? Bez sensu
@hadrian3: no jest, ale myślę że nie do udowodnienia, na wypowiedzeniu przecież nikt nie wpisze jako powód zwolnienia faktu że pracownik wysyłał CV do innych firm
@Deska_o0: chodzi o to że jeszcze nie podjąłem decyzji o zwolnieniu - chciałbym wysondować warunki u konkurencji. Problemem jest, że nim dostanę jakąkolwiek odpowiedź czy zaproszenie na rozmowę, to w obecnej firmie szef będzie o tym wiedział. Co skutkowało tym że zamiast rozglądać się na spokojnie, to kolega musiał szukać pracy na już.
@MrFen: właściwie tak, niewolnikiem ekonomicznym - kredyt się sam nie spłaci, a w obecnej firmie zarobki są na dobrym poziomie - nie chcę być zmuszony do wzięcia jakiejkolwiek roboty, byle mieć na ratę
Potrzebuję chyba po prostu ponarzekać bo sytuacja jest patowa. Pracuję w dużej firmie budowlanej, zaczyna mnie jednak trochę wkurzać, więc zastanawiam się nad zmianą. Jednak nim rzucę papierami chciałbym wybadać na co mogę liczyć gdzie indziej. I tu pojawia się problem bo najdalej na drugi dzień po wysłaniu CV do innej firmy dowie się o tym prezes obecnej. Skąd wiem ? Współpracujemy z wieloma firmami i ktoś zawsze zadzwoni. Koledzy z firmy mieli już takie sytuacje - od razu wezwanie do biura na rozmowę.
nie bardzo rozumiem na co narzekasz, przecież to naturalna rzecz w momencie kiedy jakiś pracownik chce zmienić pracę sam także zawsze organizuję spotkanie z nim żeby zapytać o powody, oraz możliwości rozwiązania sytuacji.
@0rdynus: Właśnie chodzi o to, że niby sprawdzają, bo dzwonią do firm - tak jak pisze OP ( ͡° ͜ʖ ͡°)