Wpis z mikrobloga

A niby dlaczego unia ma nie dążyć w kierunku reform usunięcia veta, które de facto sprowadza się do znanego dobrze w Polsce paraliżu w demokracji szlacheckiej, gdzie jeden zapijaczony kmiot z gołoty, mógł sobie zerwać postanowienia i reformy przygotowane przez inteligencję. Analogicznie w UE taki przyjaciel Putina - Orban, ale też bliski sojusznik PiS-u, wraz z 10-milionowymi Węgrami może blokować interes i decyzje pozostałych 400-milionów obywateli należących do UE. Dla kogo to jest dobre? Dla interesu większości państw unii? Czy może dla autorytarystów, którzy nie chcą żadnych zmian, bo z rozrzewnieniem patrzą na Moskwę czy Mińsk? Dlaczego marszałek Sejmu miałby poddawać pod głosowanie jakieś idiotyczne uchwały gości, którzy za miesiąc nie będą już rządzić? Izolacja Polski w UE skończyła się w październiku 2023, tak więc to, że Orban w pojedynkę nie będzie sobie mógł blokować wszystkiego jak chce, jest dla Polski jak najbardziej korzystne panie Płaszczak.

#bekazprawakow #bekazpisu #polityka #uniaeuropejska #sejm
Pobierz Lambo994 - A niby dlaczego unia ma nie dążyć w kierunku reform usunięcia veta, które ...
źródło: 377208410_655931623372582_6830249255925009562_n
  • 30
@yhbgrobdoivbvwamsv: Wystarczy, że przyjdzie konieczność, żeby raz zmienić coś naprawdę istotnego i kluczowego. A wtedy taki Orban albo inny Kaczyński powie Ci veto i po ptokach. Można nic nie zmieniać jeśli nie ma takiej konieczności, ale w razie jej wystąpienia, 400-milionów ludzi nie może być zdane na humorki Fideszu, PiS-u, AfD czy innej Le Pen.
@Lambo994: ale się zesrałeś - demokracja bez poszanowania praw mniejszości czyli dokladnie prawa veta w sprawach fundamentalnych i bezpośrednio dotyczących to z definicji tyrania większości. Nie ma znaczenia czy orban czy pisior - jeżeli większość krajów UE zadecyduje, że np. śmieci, łącznie z tymi z elektrowni nuklearnych od dzisiaj po prostu składujemy w Polsce to po to właśnie istnieją mechanizmy w krajach z rozwiniętą demokracją by takich przewałów nie można było
lepen zostali demokratycznie wybrani


@yhbgrobdoivbvwamsv: No z tego co wiem nie jest prezydentem Francji, więc chyba tak nie do końca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To jak to w koncu jest, demokracja dobra jak wygrywaja twoi, co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@yhbgrobdoivbvwamsv: Mało tego. Demokratycznie wybory wygrał też Adolf Hitler i NSDAP w 1933 roku. Może Ci rozsadzę mózg, ale w demokratycznym państwie
Może Ci rozsadzę mózg, ale w demokratycznym państwie masz szereg mechanizmów zabezpieczających


@Lambo994: jedyne co rozsada mozg to ze piszesz o szeregu mechanizmow zabezpieczajacych i nie widzisz jak to sie ma co tego o czym pisales oryginalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wy zaś demokrację rozumujecie w ten sposób, że jak zdobyliście zwykłą większość i macie kilka mandatów przewagi, to wydaje Wam się, że wolno już wszystko i
@Lambo994: To właśnie brak poszanowania zasady jednomyślności oraz próba narzucenia Europy dwóch prędkości jest wyjątkowo antydemokratycznym gestem i próbą federalizacji bez ratyfikacji traktatów. Naiwne jest wierzenie w formowanie sojuszy wewnętrznych w organizacji, która skonstruowana jest w taki sposób, by zabezpieczać interesy Francji oraz Niemiec. Dziwi mnie jedynie amerykańska flaga w twoim avatarze biorąc pod uwagę, że proponowany kierunek rozwoju Unii (np. stworzenie wspólnej armii Europejskiej co podważa NATO) jest wyjątkowo krytycznie
@Lambo994: przedewszystkim dla tego, że unia nie jest krajem, a organizacja zrzeszająca różne państwa mające, uwaga, różne interesy. Mało tego, reprezentację są proporcjonalne, czyli wiekszy kraj to wieksza sila. Trzeba być mega naiwnym aby nie widzieć, że unia realnie rządzą niemcy i francja, których interesy np w sprawie rosji są diametralnie różne od polskich.
Veto tym w wypadku daje możliwość, że interes mniejszości będzie uwzględniony. Pozbawianie się tego prawa w takiej
@trololo55: Przypominam, że jesteśmy 5 co do wielkości krajem UE. Więcej mieszkańców mają tylko Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania. Tymczasem wy zachowujecie się jakbyśmy mieli jakieś 3-5 milionów mieszkańców i byli totalną prowincją, w której trzeba się okopać przed wszystkim. Jesteśmy blisko 40-milionowym państwem, którego wbrew pozorom głos jest ważny. A to, że w ostatnich latach sami wypchnęliśmy się na margines unii i skonfliktowaliśmy niemal ze wszystkimi, to jest pole, które
@Lambo994: pierniczysz te same hasełka co ta durna baba z haremu zandberga co została senatorem. Z tych krajów co wymieniłeś, nie tylko mieszkańców mamy najmniej, ale nasze pkb to ułamek każdego z nich. Czym chcesz przebic ich ofertę? Pozytywnym nastawieniem i siłą przyjaźni?