Wpis z mikrobloga

@przegrywNL: Jak się przyrządzi coś np. z soczewicą w większej ilości to ciężko aby niesycił.
Offtopowo ogólnie sprawę ujmując jestem fanem zostania przy mięsie, patrząc na wartości odżywcze i substancje jakie się w nim znajdują (białka, kreatyna,...). Argument o cierpieniu zwierząt jest imho bez sensu, gdyż no tak działa nasz świat, a my jako ssaki naczelne "wyrośliśmy" ponad innych małpiszonów prawdopodobnie właśnie dzięki tym odzwierzęcym elementom.