Wpis z mikrobloga

@TypicznyMaciek: tych operacji już zrobiono sporo. To nie jest wynalazek dawnych czasów. Teraz są implanty rozsuwane a dawniej tylko Lizarow. Dawniej też wydłużano nogi. Tyle że zwykle tylko tą krótszą. W miejscu każdego złamania kość jest mocniejsza i już się nie złamie a tu macie cięcie kości i zrost więc jakby kość jest po kilku złamaniach. Operacje wydłużania robiono też stewardom i stewardesom bez wskazań medycznych aby tylko spełnić wymagania
  • Odpowiedz
@pepe998: aż mnie nogi bolą na samą myśl. O ile w przypadku gdy ktoś ma niepełnosprawność (nw nierówne nogi albo jest serio manletem i nie sięga do szafki ze słodyczami) to ok, pewnie można poświecić rok życia by poprawić jego jakość znacząco na całe życie. Ale mając 183 cm nie kumam totalnie. W dodatku wzrostaki powyżej 190 to tez problem bo robią się za wysocy i laski naprawdę nie biorą
  • Odpowiedz
  • 2
W dodatku wzrostaki powyżej 190 to tez problem bo robią się za wysocy i laski naprawdę nie biorą tego już za atut


@AmericanDiary: to akurat totalna nieprawda, u mężczyzn nie ma czegoś takiego jak za wysoki chyba że mówisz o ekstremum typu 205+, ale w tym wypadku to bardziej wynika z kiepskich proporcji/końskiej twarzy a nie samego wzrostu jako tako. Tu filtry lasek na jednym z portali randkowych, jak widać
pepe998 - >W dodatku wzrostaki powyżej 190 to tez problem bo robią się za wysocy i la...

źródło: FNVVwGtVQAApqV2

Pobierz
  • Odpowiedz
@pepe998: No może tak jest jak piszesz, ja podałem obserwacje anegdotyczną że właśnie takie osoby 195+ często są pokrzywione, maja złe proporcje i się garbią. Jakoś nie pociągało to lasek w otoczeniu. Takie 185 to optimum ale mówię - w moim otoczeniu, może gdzie indziej są lepsi wysocy
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: tu jest ryzyko takie jak i przy powiększaniu biustu, odsysaniu tłuszczu , itp. Kiedyś z ciekawości szukałam na ten temat i trochę stron i filmów zobaczylam. W stanach robią tych operacji bardzo duzo z dobrym efektem. Nie rozumiem kompleksu biustu czy twarzy, bo mam takie jakie lubię ale jestem w stanie zrozumieć kogoś kto ryzykuje zdrowie żeby sobie coś poprawić. Jeśli to sprawi komuś radość, jest mocno przemyślane i
  • Odpowiedz