Wpis z mikrobloga

@Oszaty: Raczej był to głos rozsądku dla tych Ukraińców co byli przy stole. Przecież to było wypowiedziane w tym momencie, kiedy władza zaczęła strzelać do ludu, a że Ukraińcy to dzikusy, to pewnie zatłukliby władzę Janukowycza bez sądów.
  • Odpowiedz
@spluczka: Na obecny stan jaki wtedy panował na majdanie gdzie strzelano z ostrej amunicji do ludzi, to był głos rozsądku dla Ukraińskiej władzy, bo jak wyżej już napisałem- w przypadku gdyby demonstranci dobrali się do władzy i rządzących, to dawno poleciałyby dosłownie głowy, a tak mogliby liczyć być może na "sprawiedliwe" osądzenie. To, że na następny dzień umowa była już nieważna i Janukowycz zwiał to teraz łatwo osądzić, ale wtedy
  • Odpowiedz