Wpis z mikrobloga

  • 44
@vv4vv4 Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.

Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.

Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nasbywał. Chyba że u babci – po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów – jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów – jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.
  • Odpowiedz
@mrigi85: na jakie zarobki średnio można teraz liczyć w woju? Sam się zastanawiałem ostatnio bo czuje, że aktualna praca przestała mi dawać przyjemność, aczkolwiek zarabiam 8-10k netto i obawiam się, że w wojsku pewnie byłoby ciężko tyle wyciągnąć. Aczkolwiek mogę się mylić
  • Odpowiedz
@kopek Jak koleś nie ma skończonych 60 lat i jest od 25 na emeryturze to jak mógł być górnikiem?
Widzę że z matematyką to u ciebie nie za dobrze ( ͡º ͜ʖ͡º)
Może cię mozg boli bo teskni za myśleniem, a nie se siły nie masz ( ͡ ͜ʖ ͡)

Książki zacznij czytać, hobby znajdź, ogródek uprawiaj. Takie aktywności naprawdę pomagają
  • Odpowiedz
@Nemesiss to ile masz lat?
@mrigi85 ile ci wychodzi po tych 20~ latach? Z ciekawości pytam, mój tata też od jakiegoś czasu się zabiera do porzucenia kamaszy, ale 38 to on ma lat służby xD
  • Odpowiedz
@kopek: Ja siły mam, bo moja praca nie jest cieżka,ale mi się zwyczajnie nie chce. Motywuje mnie myśl o kupieniu jakiejś działki na zadupiu i małego domku, żeby tam uciec przed swiatem.
No i lubię jeździć na wakacje, zawsze jak gdzieś jeżdzę, to doceniam, że mam pracę i mogę sobie na luzie na wszystko pozwolić :D
A emerytury i tak nie będzie, elo.
  • Odpowiedz
  • 1
@kopek ja też dlatego wybrałem system pracy 2 tygodnie jade za granice i 2 tygodnie siedze sobie i odpoczywam lub miesiac jade do pracy i miesiac pozniej odpoczywam. Polecam bo nie wyobrażam sobie pracować non stop cały rok
  • Odpowiedz
od lutego emeryt


@mrigi85: #!$%@?, do końca życia na garnuszku państwa. Jeszcze bardziej dołujące, niż praca do śmierci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz