Wpis z mikrobloga

#zwiazki #randkujzwykopem
Taki tam być może ciekawy kejs z mojego wczorajszego randkowania.
Umówiłem się z laską z jednej apki (nie #tinder), pisała całymi zdaniami - co jak wiadomo na dzisiejsze czasy to nie lada ewenement xD, ogólnie złapaliśmy jakiś tam wstępny flow, wydała się raczej ogarnięta, ze zdjęć tak powiedzmy 5-6/10, 5 lat młodsza, no to umawiam spotkanie.
Ja - 30 lvl, jakieś tam przelotne relacje w przeszłości ale bez dłuższego związku niestety (choć bez jakiegoś srogiego ciśnienia czy poszukiwań w przeszłości), programista powiedzmy 25k, 180 cm, z ryja jakieś 5-6/10, lekko wyrzeźbiona sylwetka, teraz dość ostro randkujący, na miarę możliwości :>
Jak się okazało na miejscu, laska trochę pokłamała na zdjęciach xD to nie 5-6/10, ale mocne 8,5, może nawet 9/10 ( ͡° ͜ʖ ͡°) w pierwszej chwili trochę zgłupiałem, myślę sobie no raczej będzie ciężko xD ale nic, zobaczymy co się da ugrać, generalnie na luzie, najwyżej nic nie wyjdzie.
Złapaliśmy dobre flow, dziewczyna ma ciekawą pracę, o której chętnie opowiadała, wydaje mi się, że dość dobre pytania udawało mi się w tej kwestii zadawać i fajnie rozbujaliśmy gadkę, mimo że branża mi kompletnie obca :D
Potem jakoś zeszliśmy na temat historii, jakichś przemyśleń życiowych, filozofii, religii i takich tam innych, okazuje się o dziwo, że dziewczyna na te tematy bardzo chętnie dyskutuje, a ja też tu się czuję dość dobrze, także super.
I tak wpadały kolejne tematy i bardzo miło nam zeszło ~ 4,5 godziny :) na koniec zasugerowała nieco bardziej czułe pożegnanie od mojej propozycji, także chyba win ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Między wierszami wywnioskowałem (może mylnie), że trochę celowo wrzuciła gorsze zdjęcia celem odsiania obleśnych propozycji - jaki był efekt, nie wiem. Mam też wrażenie, że była/jest zmęczona tym, że wielu mężczyzn patrzy na nią przez pryzmat atrakcyjności, mimo że laska (przynajmniej póki co) sprawia wrażenie naprawdę życiowo ogarniętej, z którą można też pogadać na wiele tematów.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że przed kolejnym spotkaniem (praktycznie już zaklepane) może się rozmyślić bo laska raczej z wysokiej półki albo odpalić jakiś srogi #p0lka mode, wiadomo jak jest xD ale mam taką małą satysfakcję, że dobrą rozmową i kompletnym brakiem ciśnienia udało się fajnie rozbujać spotkanie, mimo różnicy w levelach atrakcyjności.
Także niedziela wieczur (choć w sumie to było wczoraj), ale humor nie popsuty ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może chłop jakąś normalną babę znajdzie w końcu xD A może tu jakiś jest haczyk w tym wszystkim, nie wiem, ale bombelek czy też posada betabankomatu przynajmniej wstępnie odpadają :>
  • 21
@bg_92: ja miałem tak że widziałem swoją dziewczynę i mi ciało, mózg mówiło że to najpiękniejsza dziewczyna na świecie. Mogłem położyć zdjęcia obok siebie z modelkami, obiektywnie wiedziałem, że to modelki z punktu widzenia ludzi są ładniejsze, ale czułem że dla mnie ona jest najpiękniejsza. Sam z siebie się śmiałem jak śmiesznie działa zauroczenie. To mam na myśli. Oczywiście nie znam twojego przypadku. Ale jaki by nie był, po twojej reakcji
  • 1
@Antibambino: Być może, to lekko subiektywna ocena. Aczkolwiek zdjęcia wrzuciła serio słabe. Prawdę powiedziawszy - wiem, wrzucam sobie kamyszek do ogródka w tym momencie xD ale dopiero ostatnie zdjęcie przekonało mnie, żeby się do niej odezwać.
programista powiedzmy 25k, 180 cm


@bg_92: wyskakała się już po kutangach a teraz szuka betabankomatu. A tak serio odnoszę wrażenie z Twojego wpisu że masz niskie poczucie własnej fizycznej wartości, a wszelkie jej zalety wyolbrzymiasz lub wręcz przypisujesz przez pryzmat jej ładnego wyglądu. Niech Ci cipka nie przysłoni myślenia. BTW. Na końcu i tak okaże się że ma czarnego bombelka, ma ADHD z osobowością narcystyczną. Wczoraj nie poznałeś tej dziewczyny tylko
  • 1
@wujek_zla_rada: Luz, liczę się z tym, że może być jeszcze różnie :P a zresztą po przebieraniu w Tinderach nabieram coraz większego dystansu i traktuję randkowanie jako dobrą zabawę, z której może coś wyjdzie, a jak nie to nie :)
  • 0
@destrukc-ja: Dzięki, ale zaczęły się schody ( ͡° ͜ʖ ͡°) laska zaczyna jakieś gierki smsowe, próbuje mnie wyczekać/testować. Odbijam te jej próby, spodziewałem się ich, ale przyznam że po ludzku jestem już trochę zażenowany - nie można by po prostu miło pogadać albo podziękować jak coś się zmieniło? No nic, zobaczymy czy dojdzie do spotkania, a w razie co mam jeszcze ogarnięte dwie nowe pary ( ͡
@bg_92: nie jest to może niepodważalna reguła, ale nie raz zdarzyło mi się, że po "fajnej randce" obserwowałem stopniową utratę zainteresowania (czasem było też odwrotnie). tak że nie przywiązywałbym się specjalnie do tej jednej typiary i wrażenia, jakie na początku zostawiła. może w tobie jej coś nie podpasowało. jeśli nie ma już entuzjastycznego "tak" jesli chodzi o najbliższe spotkanie, to chyba trzeba odpuścić.