Wpis z mikrobloga

@CzatownikzCzatowni: Moze to jeden z powodow dla ktorych teraz musi szukac xD Poza tym lepiej jak kobiety nie wiedza co sie posiada, ja swoja poznalem jezdzac gruzem kompletnym, przynajmniej dzieki temu wiedzialem ze to szczere uczucia a nie kalkulacje xD
  • Odpowiedz
Smutne jest to że teraz nie mówi się co się lubi, czym się interesuje, jakie ma się zajawki i jakim jest się człowiekiem tylko pisze się branżę, zarobki, mieszkanie i jaka fura..


@CzatownikzCzatowni: teraz? A kiedyś to było inaczej? Kiedyś ludzie dobierali się w pary właśnie w ten sposob albo ludzie poznawali się w szkole kiedy jeszcze nikt nie zarabiał i razem szli przez życie a jak poznawali się później
  • Odpowiedz
@Slavcel: @zeszyt-w-kratke Tak, dlatego najlepiej się cofnąć 100lat XD Wtedy rzeczywiście najczęściej ludzie wiązali się żeby poprawić swój byt. Ale przypomnijcie sobie jak ludzie zachowywali się jeszcze 15 lat temu. Gadka o zarobkach, furze itp na pierwszym spotkaniu to była rzadkość. Ludzi bardziej interesowało to co lubisz robić np w wolnym czasie albo czego się uczysz itp
Od kilku lat zauważyłem że serio emanowanie majątkiem i zarobkami jest główną
  • Odpowiedz
@CzatownikzCzatowni

Cóż, ludzie dostosowują się do rynku. A na rynku jest zapotrzebowanie na wzrost, twarz, zarobki, rzeczy materialne, dlatego też głównie to podają. Teraz pytanie retoryczne, kto rządzi bezpośrednio rynkiem matrymonialnym i głównie wyznacza standardy, bo ma przeciętnie sporo wyższą wartość na nim z podziałem na płeć - mężczyźni czy kobiety? No właśnie.
  • Odpowiedz