W tym kraju nie da się żyć przez co najmniej pol roku. 16:00 i #!$%@? ciemność jak w dupie w jaskini. Nie wiem jak mi to kiedyś nie przeszkadzało. Jestem tak wkuwiony ze chyba wpadnę w alkoholizm
@nadziej_e: jakbyś trochę zgłebił temat, to byś poznał pojęcie depresjii sezonowej (SAD) i podejścia psychologii i psychiatrii do tego. Więc poza narzekaniem akurat to może miec realny wpływ na czyjeś samopoczucie, mimo iż odwali tego dnia trening na zewnątrz.
@Klynt_Wschodniodrzewny ja też tak miałam ale zaczęłam sobie trochę rekompensować słabą pogodę takimi przyjemnościami jak czytanie książek pod kocykiem bez wyrzutów sumienia cały długi wieczór np, z herbatką z miodem i imbirem, albo oglądanie filmów czy seriali. Na dłuższe spacery wychodzę tylko jak nie pada i jest miło i ciepło, a tak to krótkie tylko (bo mam psa i muszę). Po prostu włączam tryb przetrwania na ten czas i umilam go
@nadziej_e: zawsze powtarzam że ci którzy nie mają bólu dupy o koniec lata to są przegrywy które nigdy nie korzystały z jej zalet bo ani przyjaciół, ani życia, tylko siedzenie w piwnicy. Gdybym tak żył to też by mi nie robiło żadnej różnicy.
@Klynt_Wschodniodrzewny: Mam podobnie od pewnego wieku. Na szczęście mam też pieniądze i sporo urlopu, więc pewnie pojadę za chwilę tam, gdzie jest słońce dłużej. xD
zeszłym roku cały grudzień, styczeń, luty chodziłem przez zaspy
@nadziej_e: nie na pomorzu. Łącznie było może 3 tygodnie mrozów i tydzień sniegu. Uwielbiam spacery czy rower na mrozie, ale wszechobecna ciemnicę już nie. Zwlaszcza kiedy masz dzieci
@gram_w_mahjonga: Dokładnie, ja jestem np ze Szczecina i ostatnią w miare "białą" zime jaką pamiętam to gdy byłem w gimnazjum czyli parenaście lat temu xD Później już tylko chlapa i chlapa
#zalesie
ale was boli prawda ja cie kręcę xD wykopki to inny wymiar
Komentarz usunięty przez autora
@zbyszko-z-bogdanca: Dlaczego? Chodzi o mniejszy rygor niż przy lekach czy o coś jeszcze innego?
@nadziej_e: nie na pomorzu. Łącznie było może 3 tygodnie mrozów i tydzień sniegu.
Uwielbiam spacery czy rower na mrozie, ale wszechobecna ciemnicę już nie.
Zwlaszcza kiedy masz dzieci
Później już tylko chlapa i chlapa