Wpis z mikrobloga

Różowe napiszcie jak z Waszej perspektywy wygląda imprezowanie w klubach. Ten strumień niekończących się prób podrywu od facetów na parkiecie, chciałbym tego doświadczyć jako mężczyzna xD
Czy Wy wogole bierzecie pod uwagę, że tak można kogoś poznać albo czy nie jest tak, ze fajny gosc moze dostac zlewke od Was, tylko dlatego, ze byl jednym ze zbyt wielu absztyfikantów tej nocy? ;) Jeden tag dla żartu
#podrywajzwykopem #tinder #zwiazki #klubjagiellonski #podryw #samotnosc
  • 10
@wilkstepowy_ zależy jaka kobieta. Ja byłam raz w klubie na imprezie tanecznej i była to dla mnie trauma do końca życia. Tak wielu facetów tam patrzy na kobiety jak na obiekty do przelecenia i nic poza tym, poza tym wszyscy tam bardzo łatwo z tańca przechodzą w macanie po tyłku czy piersiach ze jest to dla mnie totalnie traumatyzujaca rozrywka. Zawsze będąc podrywania wole być widziana jako człowiek całościowo z wyglądem, charakterem
@wilkstepowy_ ja imprezuje z przyjaciółmi i facetem, chodzę do miejsc gdzie namolny podryw nie ma miejsca, bo idę dla muzyki i tańca a nie dawać się podrywać. Tak samo to wyglądało gdy byłam singielka. Poznawałam ludzi i tyle, nikt nigdy nie był nachalny. Ale duzo tu zależy od miejsca. Co innego burackie dyskoteki a co innego dobry klub gdzie ludzie przychodzą dla muzy i klimatu.
@Zabojcza_Rozowa oj tam zdecydowanie nie polecam, specyficzne miejsce to mało powiedziane. Raz mimo, że byłam z mężem to naćpani goście nie widzą problemu w złapaniu kobiety za tyek, wyszliśmy po dosłownie 30min. Jeśli już taka muzyka jak w lustro to lepiej iść na smolna, spokojniejsze towarzystwo