Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #redpill #tinder #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #instagram

Czemu, jak praktycznie za każdym razem, jak widzę jakieś fancy laski na Instagramie, to ich styl życia generalnie wygląda tak samo, czyli ciągle jedzenie w restauracjach, imprezowanie itp. Ewentualnie jeszcze chwalenie się drogimi torebkami, ciuchami. Nie wiem czemu ale mnie tam jakoś średnio ciągnie do restauracji, wolę sam sobie gotować i mieć kontrolę nad tym, co jem. Fajnie tak czasami wyjść i ładnie się ubrać.

Zakładam, że większość dziewczyn marzy o takim życiu, żeby właśnie było wygodnie, luksusowo, smacznie, bez wysiłku itp, co by prostować to w social mediach i się chwalić.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LadnyChlopczyk: A co, mają marzyć o z-----------u w jakieś fabryce smrodu albo korpo? Praktycznie każdy gdyby mógł to chce mieć wygodne życie i nie ma w tym nic dziwnego. Inna sprawa, że co ładniejsza dziewczyna nie marzy o takim życiu tylko uważa, że takie życie jej się należy.
  • Odpowiedz
@LadnyChlopczyk mnie też nie ciągnie do restauracji, ale chyba nie nazwałbym chodzenia do nich i imprezowania stylem życia. Młodzi ludzie, szczególnie będący ekstrawertykami (a z definicji pewnie dużo częściej tacy bardziej się pokazują w internecie) często lubią imprezować a restauracje i kawiarnie są po prostu jedną z form miłego spędzania czasu. Szczególnie jeśli w dobrym towarzystwie.
  • Odpowiedz
@LadnyChlopczyk: bo taki styl życia jest teraz promowany. Pokazujesz to, bo każdy będzie pod wrażeniem. O, a ta Ania to ma życie. Restauracje, ubrania, pieniądze, ehh. Całe social media tak wyglądaja. Kto ma kasę chwali się kasą lub stylem życia z tym związanym, kto ma wygląd ten wyglądem. Nikt nie będzie zainteresowany codziennością w tym miejscu więc jest jak jest.
  • Odpowiedz
@LadnyChlopczyk: Instagram to subkultura której próba zrozumienia przyprawi cię o zakrzywienie rzeczywistości. Grupka atrakcyjnych ludzi żyjących nie dla siebie a na pokaz, gołodupce chcące żyć jak milionerzy. Takie jest me spostrzeżenie.
  • Odpowiedz
@kooolega Wiem o co ci chodzi. Fajnie z kimś wyjść ale dla mnie, taka codzienność odpada. Tylko od czasu do czasu. Ja mam problem zjeść coś spoza swojego menu, gdzie nie mogę wliczyć w kcal.
Druga sprawa, gdyby nie medycyna estetyczna, to życie by takie osoby szybko zweryfikowało, a tak to można oszukiwać.
  • Odpowiedz