Wpis z mikrobloga

siema mirki, wiecie moze co moze byc przyczyna ze auto w niespodziewanych momentach szarpie, w sensie
podczas jazdy obroty spadaja do zera i w ulamku sekundy znowu wracaja do normalnych obrotow, dzieje
sie tak tylko podczas jazdy na biegu, na jedynce, dwojce chyba sie jeszcze nie zdarzylo, jak wciskam
mocno gaz to szarpniecie jest mocniejsze, ogolnie raz na trasie 100 km nie zdarzy sie to wcale a raz
nawet 5 razy, ostatnio chyba coraz czesciej sie to zdarza, na biegu jalowym auto chodzi rowno bez
zastrzezen, pali tez z kopyta auto to volkswagen polo 1.4 16v 2001 #mechanikasamochodowa #motoryzacja #volkswagen #samochody #pytanie
  • 7
@kutabix: kiedyś tak miałem w skodzie fabii z 2004, jakiś tam sterownik 800 zł, a potem I tak zdechła, jednym słowem is over ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kutabix W moim golfie 2007 od kupna mam podobne szarpanie przy rozpędzaniu jak wcisne mocno gaz to auto lata jakby dostało epilepsji podobno to była klapa przepustnicy powietrza wymieniłem całą przepustnicę. Pomogło na miesiąc lub 2 i wróciło byłem u 3-4 mechaników nikt nie wie o co chodzi olałem temat bo jakoś nie przeszkadza a nie będę lądował nie wiadomo ile kasy w 18 letnie auto
@kutabix może być wszystko od elektroniki po problemy z układem paliwowym czy elektrycznym. Kumpel mial podobny objaw i okazała się zalana i skorodowana wtyczką od komputera. Ogólnie warto odb2 podpisać i czytać błędy.
w sensie

podczas jazdy obroty spadaja do zera i w ulamku sekundy znowu wracaja do normalnych obrotow


@kutabix: Czyli podczas jazdy na biegu, silnik nagle traci moc, wskazówka obrotomierza spada, po czym wraca do normy i auto jedzie dalej?
Jeśli tak to problem jest w elektronice - może być komputer sterującym silnikiem, coś z zasilaniem, albo ewentualnie czujnik położenia wału korbowego.
Jeśli czas przerwy jest zawsze identyczny wskazuje to na sterownik
@kutabix: w starszych rocznikach komputer silnika jest chyba za bardzo wysunięty do przodu i może utonąć w wodzie z podszybia także tam bym popatrzył czy czasem nie jest zielono
w masterze 2.5 dci raz też miałem coś takiego i wtedy się okazało że złamał się ze starości bezpiecznik akumulatora i jak mocniej dodawałem gazu to bujnęło silnikiem i zrywało przepływ prądu