Wpis z mikrobloga

@Just_Jump żona rodziła na ujastku w zeszłym tygodniu. Opieka, posiłki itp. w porządku. Głównym minusem są pokoje. Chyba niedawno był remont i zmniejszyli je...
Teraz między łóżkami pacjentek nie zmieszczą się 2 łóżeczka dla noworodków.
Tego problemu oczywiście nie ma, jeśli zamówisz sobie pokój prywatny ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@Just_Jump: ja wybrałam Rydygiera, warunki po porodzie ok, sale nowe, łazienka w pokoju, panie położne na poporodowym w większości przekochane (2019 rok). Sam poród chyba wyparłam z pamięci i teraz zdecydowałabym się na prywatną położną do pomocy, żeby miał kto czuwać i ustawiać towarzystwo na dyżurze.
@Just_Jump: Siemiradzki, prywatna położna, nie mam żadnych zastrzeżeń. 2020r., i to na 5 dni przed pierwszymi lockdownami także było zabawnie xD

Ps: coś mi świta tylko ze uniwersytecki jest najmniej polecany.
@Just_Jump: na Ujastku masz odział Neonatologiczny, jak cos się będzie działo to dziecko tam ląduje i jest od razu pod opieką. Moje tam wylądowało w sumie na 3-4 tygodnie na obserwację i dodatkowe badania, ale to nic fajnego, dziecko jest w inkubatorze i odwiedziny w wyznaczonych godzinach.