Wpis z mikrobloga

@Cauliflower: teraz nie ma małych sklepów z mięsem, są KRAFTOWE. Tak jak już prawie nie ma warzywniaków, czy ogólnie małych, osiedlowych sklepów. U mnie w mieście wszystko zabrały dyskonty, co jest dla mnie niezrozumiałe. Dostanie takich kabanosów jest jak pomarańcze za komuny.