Biden w sondażu o 4 procent przed Trumpem

Joe Biden nieznacznie zwiększył swoją przewagę nad Donaldem Trumpem przed listopadowymi wyborami prezydenckimi. W sondażu dla agencji Reuters przeprowadzonym przez pracownię Ipsos przewaga obecnego prezydenta wynosi cztery punkty procentowe.

[soundboy]

Na prawdę w największym mocarstwie świata nie mają lepszych kandydatów?

[jacek-piekar]

@soundboy: Ale to przecież są najlepsi kandydaci dla korpo-kracji.

[Kismeth]

Na prawdę w największym mocarstwie świata nie mają lepszych kandydatów?

@soundboy: to jest absolutnie przerażające co się dzieje w polityce światowej

[Towarzysz_Pawulon]

I czym tu się podniecać kiedy w średniej sondaży przegrywa, potrzebując samemu minimum 3-4% przewagi do wygranej z uwagi na tamtejszy system, a Trump był w sondażach dwa razy z rzędu niedoszacowany o 2%+

[Tym]

@Towarzysz_Pawulon: Średnia ogólnoamerykańska nie ma znaczenia, liczą się sondaże w Pensylwanii, Georgii, Michigan, Wisconsin i Arizonie. I w mniejszym stopniu - w Navadzie.

Opcje Bidena na wygraną:
przegrana w Pensylwanii - ale wygrana we wszystkich pozostałych stanach z wyjątkiem Nevady (skrajnie nieprawdopodobne)

wygrana w

[Towarzysz_Pawulon]

@Tym: nie ma się co sondażami przesadnie sugerować, faktem jest że ma w nich najlepszą pozycję w historii, tak trzeba uwzględniać wiele innych czynników

W Georgii, mocno przesuwającej się przez ostatnie kilkanaście lat w lewo Biden mocno odrobił w ostatnim czasie
W Arizonie będącej w takiej samej sytuacji trzyma się stabliniej, ale po wczorajszym wyroku tamtejeszego sądu w sprawie aborcji szanse Trumpa mocno zmaleją

W Nevadzie którą Biden wygrał o 2,4% przesuwającej się

[Kalifornix]

To będą bardzo interesujące wybory, niezależnie od sondaży. Prawdopodobnie będzie 3 kandydatów: Biden, Trump i w końcu Kennedy Jr. Jeśli 37 procent chce Trumpa, 41 procent Bidena, a 22 procent nie wskazało swojego faworyta, to znaczy że jest bardzo duży elektorat wahający się między dwiema największymi opcjami. A w artykule nie ma nic o trzecim kandydacie, czyli właśnie Kennedym.

[xaviivax]

@Kalifornix: Procenty się nie liczą, tylko głosy elektorskie, a wygląda na to, że Kennedy nie będzie zarejestrowany we wszystkich stanach. Jak na razie jest dopuszczony do wyborów w 2 stanach, przypuszcza się, że maksymalnie będzie to 16 stanów, więc o powalczeniu o zwycięstwo nie ma mowy. Pozostaje tylko pytanie komu zabierze więcej głosów w tych 16 stanach: Bidenowi czy Trumpowi?

[Towarzysz_Pawulon]

@Kalifornix: @xaviivax Kennedy jest w tej chwili w 8 stanach i z uwagi na ostatnie poparcie lewicowej milionerki i starania Republikanów znajdzie się wg mnie w 46 stanach minimum https://www.kennedy24.com/ballot-access

Są też inni kandydaci: Zieloni, pro palestyński Kornel West oraz być może libertarianie, wszyscy trzeciorzędowi kandydaci odbierają więcej głosów Bidenowi niż Trumpowi (przynajmniej na razie)

I przede wszystkim Biden wcale nie prowadzi w sondażach o 3%, tylko tak jak

[Towarzysz_Pawulon]

@UberWygryw btw gdzie ten swing demokratów na Florydzie o którym ostatnio pisałeś? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[UberWygryw]

@Towarzysz_Pawulon:

Staruchy glosuja na GOP i PiS. A to niespodzianka.

[Towarzysz_Pawulon]

@UberWygryw: tu nie chodzi o staruchów, po prostu demokraci na Florydzie się poddali

btw wiedziałeś że najmłodsze stany głosują na republikanów?

[Mtsen]

Popular vote i tak nie ma aż tak dużego znaczenia w tych wyborach, co pokazał już przykład Clinton w 2016. Najważniejsze, by zgarnął taką liczbę stanów, by zagwarantowało mu to większość wśród elektorów.

[Towarzysz_Pawulon]

@Kagernak w Europie masz taki sam system w wyborach do PE, że małe kraje mają kilka razy więcej głosów na obywatela niż największe

[Mtsen]

@Kagernak: Musi tak być w przypadku Stanów, bo teoretycznie Stany to dalej są państwa związkowe, z własną autonomią, gospodarką i prawem. To jest federacja, a nie państwo unitarne jak Polska, więc kraje związkowe muszą mieć teoretycznie równe znaczenie w Unii, jaką USA jest z zalożenia. Z duopolem się zgodzę jednak, że powinno to być jednak bardziej pluralistyczne, chociaż same frakcje wewnątrz tych dwóch partii często potrafią się różnić w wielu

[comrade]

Republikanie zawsze byli tacy pro-demokracja, pro-wolność, my vs oni, ogólne j-----e po "bad guys" - komuchach, terrorystach, różnych reżimach, bo Ameryka przecież najlepsza. K---a, przecież wojna to dla amerykańskich turbopatriotów była zawsze najbardziej amerykańska rzecz, wręcz kwintesencja i synonim amerykańskości. Zwłaszcza wojna przeciwko Imperium Zła, prowadzona pod sztandarem Wolności. Przeciw wojnie i przeciw j-----u komuchów były tradycyjnie różne hipisy i lewaki.

I co? Jak historia wsadziła amerykanom w ręce przepiękną okazję żeby

[deletenomads]

@comrade: Nie robią tego za darmo.

[Rv0000]

Walka dwóch typów, co powinno już siedzieć w domu starców. I pomyśleć, że takie Kukizy chcą wprowadzić ten g---o system u nas.

[Earna]

@Earna

[Earna]

@Earna

[maciss]

Dziadki rocznikowo 82 lata i 78 lat.

[noswtg]

@maciss z dwojga złego wolę już chyba Trumpa, bo jak każe wysłać atomówki, to za dwa dni będzie chociaż pamiętał dlaczego