Wpis z mikrobloga

Oglądam sobie jakiś filmik kulinarnego amerykańskiego youtubera i tradycyjnie jak to oni typek marynuje mięso w jednorazowym woreczku. Ja tak nie robię bo smażąc kawałek mięcha za 50zł żal im 10gr za woreczek. I też oczywiście dla tego że dbam o środowisko w każdym aspekcie życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I wzięła mnie przy okazji rozkmina czysto ekologiczna. Kiedy używać jednorazowych rzeczy? Czy lepiej użyć folii do zapakowania kanapek do pracy albo przykrycia rosnącego ciasta czy zmywać pojemniczki i pokrywki? Czy lepiej wylewać wodę i detergenty podczas zmywania czy wprowadzić do obiegu kolejny ułamek grama plastiku?

#gotujzwykopem #ekologia #rozkminy
  • 13
@dran2: Plastik przedostaje się do żywności wiec masz odpowiedź na swoje pytanie.
Jeszcze to nic gdy jest do niej przeznaczony ale ludzie na to nie patrzą. Mnie szokuje że do worków strunowych, takich se zwykłych, ludzie ładują ciasto drożdżowe i z tym workiem wrzucają ciasto do włączonego piekarnika na wyrośnięcie.
Albo gotują silikon, notorycznie.
Nikt tego w komentarzach nie krytykuje, wręcz przeciwnie, wielcy kucharze z YT. To odpowiedź robaków na profesjonalny
@dran2: Ja używam worki próżniowe moletowane do marynowania i mam gdzieś ekologie. Wyprodukowanie pojemnika wielorazowego szklanego czy też plastikowego i jego późniejsze mycie też nie jest ekologiczne. W zimnej wodzie pewnie też nie myjesz? Tak woreczek do plastików i jest później pewnie wykorzystywany jako paliwo alternatywne. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@moll rozbijanie, ale z użyciem folii spożywczej, ma sens jeśli jest z dwóch stron mięsa. Sam fakt, że tłuczek i deska zostają czyste jest jednak tylko efektem ubocznym, a sama folia wystarczyła by tylko pod spodem. Dlaczego? Ano dlatego, że taki schab "klei się" do deski, a do folii już nie (nie tak bardzo) i mięso łatwiej rozbić. Czy ma to sens? Jak dla mnie raczej w barach gdzie tych kotletów natłuc
mnie bawi rozbijanie mięsa przez woreczek żeby nie pobrudzić tłuczka...


@moll: Tu chyba nie chodzi o brudzenie tłuczka tylko wszystkiego wokół, mięso to w większości woda i to chlapie, nawet jak nie widać to bryzga mięsną mgiełką dookoła.

Ja używam worki próżniowe moletowane do marynowania i mam gdzieś ekologie.

to worki do spożywki jak najbardziej jeśli marynuje mięso 12h lub dłużej bo oszczędzam miejsce w lodówce, robotę z myciem


@Viking-:
@dran2: Nie sądzę, aby dało się odpowiedzieć na tak postawione pytanie.
Choćby w kwestii zmywania, możesz korzystać z jakiś bio detergentów, a możesz też wrzucić do zmywarki tabletkę pełną fosforanów, toksycznych środków zapachowych i ustawić wszystko na najbardziej energożerny i wodożerny program.

Co do tego skrawka cieniusieńkiej folii do żywności też możesz ją zwinąć i wrzucić do pojemnika na plastik, albo przejść się nad okoliczną rzekę i cisnąć tym do wody.
amerykańskiego youtubera


@dran2: może średnio w temacie, ale w USA segregacja odpadów czy dbanie o środowisko to (szczególnie na prowincji) mit. U nas w każdej Dziurzewdupie Dolnej masz kosz na szkło, papier, plastik, zmieszane i bio. W USA segregacja to w 90% przypadków ,,general waste" i ,,all recyclabe". Wszędzie wciskają reklamówki, nawet do paczki gum do żucia. Oni nie mają w głowie i w życiu konceptu redukcji odpadów.
@moll nie no co ty XD W domowych warunkach to nie ma sensu. Co innego jak masz do wyklepania 150 schabowych na wesele i możesz zaoszczędzić sobie 5% energii. Folia się nie porwie bo jak schab jest dobry, a nie ze starego kabana to go spokojnie rozklepiesz nawet w płaska stroną
@moll problem z maszynkami jest taki (przynajmniej w mięsnych gdzie zwykle kupuję), że kotlety są grube. Ja osobiście wolę cieniej i smażyć krutko na dobrze rozgrzanym smalcu lub maśle klarowanym. Panierka wychodzi chrupka, a mięso soczyste i delikatne, że nie trzeba noża. No i wysoką temperatura powoduje, że panierka nie chłonie tyle tłuszczu :)
@Viking-: ja nie kupuję takich w ogóle, sama sobie rozbiję cienko. Raczej w ogóle nie przepadam za kotletem schabowym, można schab zrobić smaczniej ;)