Wpis z mikrobloga

@error666: dlatego ja już dwa telefony temu przestałem się oszukiwać, że robię jakieś artystyczne zdjęcia i potrzebuje buk wie jakiego aparatu, kupując telefon zważałem głównie na ekran i baterię. Poza jakimś zdjęciem typu "ja z ziomkami na imprezie" które zrobię dwa/trzy razy do roku w formie pamiątki robię jeszcze zdjęcia na Woodstocku. Sporadycznie zrobię zdjęcie jakiegoś jedzenia jak upichcę coś ciekawego. I tyle - do tych celów w zupełności wystarczy mi
@error666: ja mam (miałam, bo właśnie skasowałam :D) mnóstwo zdjęć tablicy odlotów. Jak nie widziałam, czy jest podany numer bramki, czy nie, to robiłam fotę i przybliżałam :D