Wpis z mikrobloga

Wykład z socjologii (przynajmniej u mnie) to chyba nie jest najmądrzejsza rzecz… Czuje się jak na pokazie garnków, a pani prowadząca z założenia mająca mieć pojęcie o problemach społecznych (czego choćby ja jestem najlepszym przykładem) stygmatyzuje jeszcze bardziej.
I gadanie i „E” w produktach spożywczych i że gimnazjaliści pijo energetyki żeby poprawić koncentracje a potem są nadpobudliwe xdd
#przegryw #socjologia #psychologia
  • 5
@WonszWykopowy: Wykłady na polskich uczelniach często są, delikatnie mówiąc, nie najlepsze, nie zależnie od kierunków. Chociaż im bardziej nieprzydatny społeczeństwu kierunek, tym większe szanse na mambo jambo, mistykę i ezoterykę na wykładach i ćwiczeniach. Na kierunku inżynierskim miałem wykład z termodynamiki z gościem, który potrafił 40 minut opowiadać o tym, jak rozpoznać, że cię żona zdradza. Później 15-20 minut przewijał slajdy w tempie mniej niż 1s na slajd, nie komentując ich,
@Felixu_enjoyer: Kierunek o dziwo potrzebny - pielęgniarstwo. Ale fakt, wymóg wykształcenia wyższego jest potrzebny jak #!$%@? majtki w tym zawodzie akurat. Są faktycznie przydatne zajęcia - praktyki w szpitalu i ćwiczenia (pobieranie krwi, opieka etc). Jest super ( ͡ ͜ʖ ͡), zawsze się nie mogę doczekać.
Ale 70-80% to jakieś socjologie, historie pielęgniarstwa i nauka o witaminkach które są dobre na aoczka a które nie (rel).
@Czesterek: Aaa jakieś kocopoły na tej socjologii, fizjologii tym bardziej. Trochę czuję zażenowanie niektórymi stwierdzeniami tam wykładanymi o których wspomniałem XD
Psychologia spoko, podstawy pielęgniarstwa super, zajęcia praktyczne to najlepsze co mnie spotkało ().
Uczyli chłopa ścielać łóżko ( ͡° ͜ʖ ͡°) W sumie przydatna umiejętność.
I obracać koleżankę na drugi bok