Wpis z mikrobloga

@supremin1 tez tak mialem, poprzejsciu Returnal cisnalem co-opa w opór, bo wszystkie inne gry wydawały się zamulone (swoja droga mocno polecam ten tryb). Po tym jak przeszedlem tą grę chyba ze 100 razy w co-opie, odinstalowalem ją, aby odpoczac. Gra ktora również dala mi duzo funu, po przejeciu Returnal, to Ghostrunner (polska produkcja). Klimat bardzo podobny, mechanika inna, bo pierwsza perspektywa, ale feeling zbliżony (też jest dosc trudna), szczegolnie siekanie kataną :)
@soul1: ta gra to jest jedno z najbardziej intensywnych przeżyć przed konsolą ( ͡° ͜ʖ ͡°) po 2h sesji normalnie idziesz wziąć prysznic bo tak jesteś spocony :D trochę jak Doom ale po wciągnięciu kilo koksu