Wpis z mikrobloga

Mam kwestię, która mnie nurtuje. Znajomy ma problem z najemcą garażu, wynajął parę lat temu garaż facetowi, który wprowadził się tam ze swoim autem. Przez pierwszy rok, dwa było ok, płacił mniej więcej regularnie. Potem coś się zmieniło i zaczął płacić co jakiś czas, coraz rzadziej. Doszło do tego że kilka razy upomniał faceta o brak wpływów i ten po jakimś czasie coś dosyłał. Od 2 lat facet przestał płacić a najlepsze że cały czas stoi tam jego samochód, jakiś starszego typu, kupiony chyba jako inwestycja.
Znajomy się w końcu wkurzył i po uzbieraniu ładnej sumki za brak wpłat, chce go wykurzyć bo jest stratny na zajmowaniu miejsca przez kolesia. Wysłał mu list gdzie zawarł kwotę wraz z ustawowymi odsetkami i wezwaniem że jeśli nie zapłaci w jakimś terminie to sprawa idzie do sądu. List za potwierdzeniem odbioru, koleś oczywiście nie odebrał.

Macie jakieś pomysły jak sobie z nim poradzić, wykurzyć dziada i odzyskać kasę?

#poradyprawne #prawo
  • 12
@Perdition Brałem kilka lat temu jakąś firmę windykacyjną, płacisz co miesiąc jakiś abonament i oni krok po kroku, podobno zgodnie z wszelkimi procedurami doprowadzą do komorniczego zajęcia. Niestety koszt to ten abo, najlepiej zadzwoń i zapytaj jak to dokładnie wygląda bo po 8 latach wszystko się mogło zmienić.