Wpis z mikrobloga

@cutecatboy: @Kimtchie we Wrocławiu to samo, w jednym obwodzie kolejka na 3h czekania a parę ulic dalej nie było w ogóle kolejki, dali dupy z tymi którzy nie byli zameldowani tylko dopisywali się w danym miejscu do spisu wyborców (podobno jakieś starsze babki w komisji też mega wolno to wszystko procesowały), więc to nie zawsze jest tak że "mogli wcześniej pójść zagłosować"
@cutecatboy: jak glosowalem od kilkunastu lat, to u mnie cos zwalili organizacje, i za duzo osob dali do 1 komisji i kilkugodzinne kolejki byly przez wiekszosc dnia. Ostatecznie nie zaglosowalem, bo nie chcialem chory stac, a i tak planowalem oddac pusty glos.