Wpis z mikrobloga

@Uuroboros: ja pierwszy raz się trochę bardziej temu przyjrzałem, wkleiłem listy do Excela, przesortowałem, dalem filtr, odfiltrowałem pisy i inne gówna, sprawdziłem zawody. Nawet posprawdzałem % udział w głosowaniach i wyrywkowo sprawdzilem gdzie się wypowiadali (na stronach sejmu masz nawet nagrania z ich wystąpień). W ostateczności nic mi to w sumie nie dało.

Wpisałem imie nazwisko kandytada i dopisek "wykop". Nie było o nim żadnego wpisu, więc nie zrobił żadnego przypału