Wpis z mikrobloga

Może ktoś miał/ma w jakimś stopniu podobną sytuację, albo chociaż wie z czego to wynika?
Miałem od zawsze dość nerwowo w domu, bardziej lub mniej w zależności też od okresu i etapu mojego życia. Moja mama myślę, że miała czy też ma różne problemy, przez co większość problemów potrafiła rozwiązywać głównie krzykiem i kłótniami.
Teraz jestem kilka miesięcy po wyprowadzce, z normalnymi, tudzież neutralnymi stosunkami rodzinnymi, ale mimo to raz na jakiś czas mam sny w których mama krzyczy i jest jakaś afera (niekiedy bardziej hardcorowa niż bywała w realu)
#pytanie #rozkminy #zdrowie #rodzice #rodzina #psychologia #psychiatria #sny
  • 12
@viciu03: masz rysę, może Ci tak po prostu zostać (chociaż z dużym prawdopodobieństwem wylajtuje z biegiem kilku najbliższych lat). Mi rysy związane z uwalaniem szkoły snia się do dzisiaj, a minęło 13-14 lat, gdy szkole kończyłem to nawet nie podejrzewałem, że będzie mnie to tak prześladować (finalnie jej nigdy nie udupiłem, ale było parę razy blisko).
Po wyprowadzce relacje z rodzicielami się nieraz poprawiają, jak wyczujesz moment - pogadaj o tym
@viciu03: też miałeś mindfuck jak to można nie kłócić się o byle pierdołę, tylko na spokojnie porozmawiać? Albo jak ze spokojem niektóre rzeczy są odbierane? U mnie to było maglowanie śmiesznego problemu przez pół dnia, szantaże emocjonalne, krzyki, trzaskanie drzwiami, ośmieszanie przy znajomych rodziców (wyciągali jakieś brudy i mówili co odwaliłem, a znajomi nigdy nic złego na swoje dzieci nie mówili).
  • 0
@N4lesnik: ja ogólnie czadem się zastanawiam czy jakimś ignorantem nie jestem czy coś, bo dla mnie z 85% sytuacji to akcje którymi nie warto się przejmować i zaprzątać głowę
@viciu03 To był test jak bardzo masz olewcze podejście i dystans :D przeszedłeś pomyślnie.

Myślę, że masz wzorzec tego jak sobie nie radzić z emocjami. Dobry początek do tego, by takim nie być.
Dopóki nie olewasz tego co ważne dla Twoich bliskich i Twojej przyszłości to chyba ok, prawda? Resztę można olać:)
@viciu03: a ja z moim starym się pokłóciłem w maju, od tego czasu zero kontaktu, nawet w moje urodziny mi sms'a nie napisał, a miałem okrągłe... Własnemu synowi...