Wpis z mikrobloga

Mówienie o tym, że niska dzietność w polsce wynika tylko i wyłącznie z kiepskiej sytuacji finansowej to #!$%@? i zrzucanie prawdziwej winy na coś innego. Prawdziwą przyczyną jest rosnąca w kosmicznym tempie hipergamia kobiet, ich roszczeniowość oraz indoktrynacja kolejnych pokoleń przez skrajną lewicę i feminizm. W czasach powojennych, kiedy sytuacja materialna była znacznie gorsza niż dziś, dzieci rodziły się jak #!$%@? w tempie produkcji masowej i jakoś tych się wtedy specjalnie tym nie przejmował. Możecie to kontrargumentować, że nie było wtedy takiej świadomości, edukacji społeczeństwa ani antykoncepcji, ale nie jesteście w stanie podważyć jednej rzeczy:

Tendencja i dane są jasne – im bardziej rozwinięty i zamożny kraj tym mniejsza dzietność. Dla przykładu Korea Południowa - zamożny i wysoce technologicznie rozwinięty kraj ma jeden z najmniejszych wskaźników dzietności na świecie. Współczesne kobiety wolą robić karierę w korpo klepiąc tabelki w excelu poprzedzając to zmarnowanymi latami młodości na gównostudiach i imprezowaniu. Współczesne wyzwolone kobiety po prostu nie chcą wiązać się z przeciętnymi mężczyznami i założyć spokojną rodzinę. Zamiast tego wolą zostać zużyte przez chada z tindera z którego wyjdzie najwyżej dziecko wpadka. Współczesna narracja w social mediach i feminizmu przedstawia macierzyństwo jako coś wręcz obrzydliwego i zniewalającego kobietę. Można powiedzieć, że współcześnie kobiety straciły swoją jedyną dotychczasową zaletę jaką było rodzenie dzieci.

#redpill #blackpill #logikarozowychpaskow #p0lka #zwiazki #bekazlewactwa #przegryw
  • 56
poprzedzając to zmarnowanymi latami młodości na gównostudiach i imprezowaniu.


@Fekalny_okuratnik: Studia i imprezowanie to nie jest zmarnowany czas, tylko najlepszy okres w życiu. Ale co może o tym wiedzieć piwniczak, którego głównym zajęciem jest siedzenie w piwnicy przed komputerem, granie w gry i przeglądanie wykopu.

W czasach powojennych, kiedy sytuacja materialna była znacznie gorsza niż dziś, dzieci rodziły się jak #!$%@? w tempie produkcji masowej i jakoś tych się wtedy specjalnie
@Fekalny_okuratnik nie jestem mizoginem, śle kobiety straciły swoją jedyną zaletę XD newsflash - nie chodzi o zły feminizm, a o to, że teraz nie ma społecznej presji na posiadanie dzieci. Kiedyś na wsiach rodziło się darmową siłę roboczą - obecnie dziecko to tylko koszt/inwestycja, a ludzie zrobili się wygodni. Tylko tyle i aż tyle