Aktywne Wpisy
masternodeBTC +554
Wskaż przedmiot/usługę/czynność, która w ostatnim czasie poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie w Twoim życiu komfort/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od 3 lat rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: każdy poleca rzeczy które wprowadził do swojego życia z tytułowego pytania i może je polecić, a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje rozwiązania z których również korzysta,
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od 3 lat rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: każdy poleca rzeczy które wprowadził do swojego życia z tytułowego pytania i może je polecić, a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje rozwiązania z których również korzysta,
Piastan +33
Dlaczego audyt jest szkodliwy pomimo, że jego działania są legalne, a większośc żołnierzy to troglodytyci.
Przez płot można obserwować/nagrywać np kiedy są zmiany wartowników, jakie są trasy patroli i o których godzinach, jaki jest porządek dnia jednostki. Można PODSŁUCHIWAĆ o czym mówią żołnierze, chociaż by kto jaki ma stopień/specjalizacje. Jak wyglądają zajęcia/szkolenia przeprowadzane na zewnątrz.
Jaki sprzęt mają żołnierze(kiedy nowy sprzęt trafił) w danej jednostce i nie chodzi mi o wolno stojące
Przez płot można obserwować/nagrywać np kiedy są zmiany wartowników, jakie są trasy patroli i o których godzinach, jaki jest porządek dnia jednostki. Można PODSŁUCHIWAĆ o czym mówią żołnierze, chociaż by kto jaki ma stopień/specjalizacje. Jak wyglądają zajęcia/szkolenia przeprowadzane na zewnątrz.
Jaki sprzęt mają żołnierze(kiedy nowy sprzęt trafił) w danej jednostce i nie chodzi mi o wolno stojące
Uczucie spełnienia, kompleks Herostratusa.
Mam niecałe 30 lat, pracę którą kocham, fajne pieniądze, wiele pasji, narzeczona za którą oddałbym życie, oraz garstkę prawdziwych przyjaciół. W teorii - człowiek spełniony, ma wszystko. W praktyce czuję że… jestem nikim. Nie zapisze się na kartach historii, dokonując czegoś wielkiego. Nie będę Armstrongiem, ani „nawet” Aldrinem. Nie opracuje ogólnej teorii względności, nie zostanę wielkim poetą. Za 100 lat absolutnie nikt nie będzie o mnie pamiętać. Gosling nie wcieli się w moją osobę w filmie. Nie będę w podręcznikach do historii, ani w książce o analizie matematycznej. Do końca życia będę nic nie znaczącym „robaczkiem” na tym wielkim świecie. Bardzo często mam takie myśli. Taka wielka wewnętrzna potrzebę zrobienia czegoś „remarkable” - oczywiście w pozytywnym sensie.
Strasznie mnie ciekawi skąd bierze się coś takiego, takie właśnie myśli, i jak można to zmienić. Jakkolwiek zabawnie i blacho ten post nie brzmi, naprawdę mnie to dobija.
Nie zrozumcie mnie źle - nie chodzi mi o to, aby mieć jakiś followersow na instagramie czy wystąpić na patogali mma. Chodzi o dokonanie czegoś niesamowitego, wielkiego.
#psychologia #przemyslenia #zalesie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Sprowadza się to do tego, że
<ziew>
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
Żyj tak by tobie było dobrze i innych miej głęboko gdzieś. Nawet twoje wnuki szybko o tobie zapomną jak nie będziesz z nimi spędzał dużo
To się bierze z wygody jaką masz w życiu, plus pewnie ze specyficznej umysłowości i wrażliwości ukształtowanej przed popkulturę. Skoro masz co jeść, masz zainteresowania które chcesz rozwijać, masz miłość to chciałbyś jeszcze coś "więcej" - tak działa niewytrenowany ludzki mózg, szybko następuje habituacja do pozytywnego bodźca i potrzeba go więcej, albo w silniejszym natężeniu żeby poczuć to samo
@Nemayu: To też, ale jest w człowieku taka potrzeba nieśmiertelności - nawet jak nie cielesnej, to że ludzie będą wspominać po latach że "był taki Nemayu, zrobił to i to, był takim a takim człowiekiem".