Wpis z mikrobloga

@bartek-lebko: Bo ja cierpię na overthinking w negatywnym tego słowa znaczeniu. 90% moich myśli, to zamartwianie się przeszłością, np. tego co #!$%@?łem cringowego 5 lat temu na impressce(inb4 oski), np. że co sobie o mnie pomyślała loszka 2 lata temu, która widziała w parku, że nie posprzątałem ekskrementów po swojej suczce, co mogłem zmienić w rozmowie z kolegą 2 miesiące temu, żeby mnie lepiej zrozumiał, zamartwiam się teraźniejszością i przyszłością, że