Wpis z mikrobloga

tak samo rowerów, wózków i dzieci. Oraz smażenia cebuli i ryby. Robienia prania po 16 i odkurzania.


@Argonzz: nie rozumiesz motywacji. cebuli wszystko jedno, czy bedziesz ją kroił w kawalerce, czy na polu. Psu - nie.
Co za różnica czy pies w domu śpi na swoim posłaniu czy na trawie pod domem


@cfani4k: Widać że nie mieszkasz w bloku xd. Jak myślisz co się stanie jak zamkniesz w 30 metrowym mieszkaniu psa, który nie ma pojęcia o tym jak bieganie czas? Serio wydaje ci się że pies przez 8/10 godzin jak wlasciciela nie ma w domu to robi na drutach albo medytuje? Nie.

Pies zostawiony sam sobie
uważam ludzi trzymających psy w mieszkaniach za sadystów tych zwierząt jak i reszty mieszkańców


@DrFaithless: nie sadystów, po prostu ludzi, bierzemy co chcemy, nie zwracając uwagi na potrzeby innych gatunków

każdy ma prawo pokochać jakieś zwierze, nawet w bloku


@sameowoce: ja sam posiadam zwierzęta, mam psa, dwa króliki i świnkę morską (ostatnią, bo dwie już padły ze starości), ale byłem również przez pewien czas akwarystą i powiem Ci, że akwaryści
@mixererek @mixererek

>Co za różnica czy pies w domu śpi na swoim posłaniu czy na trawie pod domem


@cfani4k: Widać że nie mieszkasz w bloku xd. Jak myślisz co się stanie jak zamkniesz w 30 metrowym mieszkaniu psa, który nie ma pojęcia o tym jak bieganie czas? Serio wydaje ci się że pies przez 8/10 godzin jak wlasciciela nie ma w domu to robi na drutach albo medytuje? Nie.


Pies śpi
Zaryzykuję stwierdzenie że psy blokowe mają więcej spacerów niż psy przydomowe


@cfani4k: Mój pies biega po podwórku kiedy chce, a nie kiedy mi się chce ruszyć dupę (czyli raz na tydzień do lasu)

Trzymanie psa w mieszkaniu uważam za masochizm, lepiej do bloków pasują koty
@cfani4k:

Zaryzykuję stwierdzenie że psy blokowe mają więcej spacerów niż psy przydomowe, a własne podwórko nie zapewni psu wystarczającej eksploracji czego one potrzebuja.


Całkowicie się zgadzam z Mirkiem.
Mój pies mieszkający ze mną w bloku średnio robił dziennie 4 spacery i około 10km. Był przy mnie cały czas i miał zapewnioną absolutną opiekę.
Tymczasem piesek "wychodzący" od dalekiej rodziny ze wsi, wychodził na spacer raz na dwa tygodnie, bo "przecież se