Wpis z mikrobloga

Ogólnie to też jestem przerażony tym wypadkiem na A1, a bardziej chyba nieudolnością służb, czy też jawnym zamiataniem sprawy pod dywan. Jakoś nie chciało mi się wierzyć w teorie o zaangażowaniu politycznym albo tym dlaczego Ziobro jakoś dziwnie cicho siedzi, aż do dzisiaj, bo przeglądając X (dawny twitter) zauważyłem dziwnie wzmożoną aktywność wielu różnych ortodoksów, patologicznych aktywistów jednej partii politycznej i ich wysrywy pod profilem bandycidrogowi typu:

a gdzie jest wyrok na Gersdorf

tefałen kłamał w sprawie gersdorf

ale przecież Sebastian M nie prowadził

czemu już wydajecie wyroki


Coś tu mocno śmierdzi, jakiś przedziwny zbieg okoliczności, że nagle się uaktywnili. Wydaje mi się? Zerknijcie i oceńcie:

#bmw #kia #policja #wypadek #csiwykop #polskiedrogi #bandycidrogowi #a1 #polityka #pis #wiadomoscizkraju
Pobierz majk3l - Ogólnie to też jestem przerażony tym wypadkiem na A1, a bardziej chyba nieud...
źródło: pisbandyci
  • 3
@majk3l: Może być też tak, że sprawa już jest przegrana i nikt nie chce być twarzą tej przegranej.

Jeśli tam na miejscu, na gorąco, coś przymataczono w sposób już nieodwracalny, o czym ci którzy wiedzą to nie powiedzą, to możliwe że już nic się nie da zrobić - np. nie da się dowieść przed sądem tego że kierował ten co kierował.
Można mieć poszlaki, ale skazać nikogo na tej podstawie się
Może być też tak, że sprawa już jest przegrana i nikt nie chce być twarzą tej przegranej.


@hellfirehe: zauważ, że sprawa jest popularna w mediach i rozwojowa, a wybory za ~2-3 tygodnie.
Właściwie nie ma tu możliwości realnie coś zrobić do tego czasu, coś takiego znaczącego.

Natomiast można wyjść do mediów i przedstawić się jako białorycerz, którzy zauważył nieprawidłowości i już biegnie wszystkich naprostować, przywrócić porządek i "ukarać winnych". To można
To można obecnie zrobić bezkosztowo zyskując poklask w przedwyborczym czasie. Dokładnie tak jak Zero lubi robić.


@majk3l: Tylko to jest działanie na krótko i na kredyt.
Bo co jak się rok czy nawet dwa lata po wyborach okaże że sprawa została przegrana, właściciel BMW "nie kierował", nie wiadomo kto kierował.
A białorycerz zostaje ze swoimi deklaracjami i nieprzychylni mu to będą mogli wyciągnąć.