Wpis z mikrobloga

@DywanTv: jak wielosezonowe to raczej markowe, czyli drogie, ja mam wielosezonowe imperiale i pomimo dużej ilości pozytywnych opinii na oponeo, nie polecam, nadają się do jazdy tylko po suchej nawierzchni
  • Odpowiedz
  • 3
@goferek: Czy to jest oszczędzanie na bezpieczeństwie? Nie jest właśnie odwrotnie? Teraz w zimę często jest pogoda i warunki takie, ze droga jest mokra, a nie ma śniegu/lodu. Wtedy nawet w niskiej temperaturze opona letnia lub wielosezonowa poradzi sobie lepiej niż zimowa.
  • Odpowiedz
@DywanTv: dobra opona zimowa poradzi sobie na suchej nawierzchni przy niskich temperaturach znacznie lepiej od letniej. Przecież opona to nie tylko bieżnik, ale i mieszanka gumy, która jest dostosowana do danego zakresu temperatur. Letnia bliżej zera już nie będzie kleić tak dobrze, będzie sztywniejsza.
  • Odpowiedz
@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: Jesteś z poznania bądź okolic? Bo chyba tylko tam nie były zimy rok temu.
W reszcie polski, w szczególności w lubelskim było blisko aby pobić rekord wysokości pokrywy śnieżnej z lat 80, a śnieg utrzymywał się długo.. czarnych dróg i to głównych w centrum miasta nie było ponad 3 tygodnie.

Mam wielosezonowe, sprawdziły się tak dobrze że się nie spodziewałem. najlepsze zimówki jakie miałem mimo że to wielosezon :D

@
  • Odpowiedz
dobra opona zimowa poradzi sobie na suchej nawierzchni przy niskich temperaturach znacznie lepiej od letniej.


@goferek: Gdybyś zainteresował się tematem poczytał pooglądał testy to byś wiedział, że napisałeś teraz bzdurę totalną bo jest dokładnie ODWROTNIE.. na suchej nawierzchni nawet w minus 2, letnia hamuje lepiej niż zimowa.. zmienia się to jak nawierzchnia się staje mokra.
  • Odpowiedz
@DywanTv: Jeśli nie masz 300 konnego auta z napędem na przód albo tył, to bierz wielosezon. Na polskie zimy nie opłaca się kupować zimówek, jeżdżąc po płaskim.
  • Odpowiedz