@PodniebnyMurzyn: od razu po grzybobraniu, jakoś kolo 12. Może to przez to, że poszliśmy w gumiakach to nam ściemniła, żebyśmy sobie poszli i trzody nie robili
@PodniebnyMurzyn: Panie ja w to nie wierze! Odbyłam właśnie rodzinną konsultacje. Byliśmy tam 13.20 według zeznań siostry. Matka wbiła na chate tam i właściciekla kimała, a kuchnia była zamknięta. Nawet aromatu pieroga nie było czuć.
@PodniebnyMurzyn latem miałam okazji próbować w tym miejscu pierogów z truskawkami. Słowo "sztos" nie oddaje smaku i wielkości porcji. Cudowne ????????
#jedzzwykopem
I miejscowa gites!
widać, że ktoś nie ma klasy...