Wpis z mikrobloga

@kRpt: Jak coś to ja tylko nie polecam gry magiem jako pierwsze przejście. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I właśnie problemem może być chociażby wspomniany problem z regeneracją many bez używania tricku z zakładaniem różdżki maga.

Albo poszukiwacze w III rozdziale - sam miałem z nimi problem i dopiero rady mirków, między innymi Twoje, mi pomogły, że jako mag najlepiej klepać poszukiwaczy mieczem mistrzowskim zamiast magii. xd 1vs
@kRpt: w żadnym etapie nie ma problemów jak w pierwszym rozdziale się wyczyści mapę. W drugim rozdziale ma się już tyle many w czasie eksploracji jarkendaru, szczególnie że składniki na mikstury stałej many rosną wszędzie. Kiedy się odpowiednio używa też run a nie we wszystko nawala z najlepszych to many tak szybko się nie wytraci, liczba przeciwników jest ograniczona a w podstawowym g2nk bez modów na początku roku grałem magiem zbiera
@Uuroboros: a moim zdaniem w G1 mag jest łatwiejszy, bo nie musisz marnować PN na runy i manę. Kręgi co prawda więcej kosztują punktów, ale i tak "taniej" wychodzi niż w NK. Jeszcze w G1 możesz bez problemu nauczyć się mistrza broni jednoręcznej i dobić siłę do tych chyba 60 punktów, aby móc założyć wszystkie bronie jednoręczne w grze, więc w zwarciu też możesz bez problemu walczyć.

@kRpt No to wymieniłem
@kRpt:

...Popatrz tylko na te ich kretyńskie ciuchy. Gdyby ktoś mnie kiedyś zobaczył w czymś takim, chyba bym się spalił za wstydu.

Pewien włóczęga, który to powiedział, szybko pożałował swoich słów, ale zadziwił mnie jeszcze bardziej gdy już się pozbierał z ziemi i dodał;

Powiedz mi swoje imie a zdradze ci wszystkie swoje sekrety. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
problemem może być chociażby wspomniany problem z regeneracją many bez używania tricku

że jako mag najlepiej klepać poszukiwaczy mieczem mistrzowskim zamiast magii


@maciorqa: moim problemem wlasnie zawsze byla "nienaturalnosc" gry magiem

podczas kiedy inni moga wesolo pakowac punkty i liniowo sie rozwijac zwiekszajac powoli zasieg zabijania potworkow, jako mag zaczyna sie kombinowanie w miecze pod zwinke, tancowanie z laska do many, spamowanie goblinami, kombinowanie z mieczem mistrzowskim, uzywanie npc do zabijania
@3mortis: Mam kumpla który próbował przejść NK jako mag (jednak to było jego drugie podejście do gry, więc nie grał całkowicie na świeżo) i poległ właśnie na poszukiwaczach.

Zgodzę się z Tobą, że inaczej się gra magiem jak ma się obcykaną grę i korzysta z porad z netu, niż samemu. Ja sam musiałem jako mag sporo kombinować, a odetchnąłem z ulga dopiero w V rozdziale, jak nauczyłem się deszczu ognia, bo
@3mortis: zależy co chcesz osiągnąć. "Przejść byle przejść" (skoro masz mało czasu) tez nie jest jakimś problemem, jakaś wycieczka z Bartokiem i Laresem na start, czeladnik u Bospera, wbijasz do klasztoru, zostajesz magiem, odpalasz sobie mapke interaktywną, zbierasz bonusy i przeszedłeś gre, bo bonusów do many jest tyle że mozna miec nawet #!$%@? we wbijanie więszej ilości many punktami nauki i nauczyć się tam z 60, a i tak nabijesz końcowo
@maciorqa: @3mortis nie do końca "nienaturalne" - mag walczy z silniejszym magiem, który ma odporność na magię - logiczne. Więc proste że taki mag nie padnie na jakąś lance czy kule ognia z 2 kręgu. Pierwszego można zabić np przemianą, zamrozić itd, później można ich omijać i da rade. Także nie do końca jest to głupie, po prostu magowie mają odporność na magie xD Ale popatrzcie na takie szkielety np, przecież
W IV rozdziale z żadnej runy nie byłem w stanie ubić smoka


@maciorqa: błyskawica, wodna pięść, do wyboru do koloru, dosyć tanie zadające dużo obrażeń, smoki padają jak szmaty
I jeszcze bo pisałeś o nienaturalnym rozwoju, w zależności od poziomu many zwiększają się obrażenia z każdego zaklęcia, 300 many i kula ognia to samograj, osobiście uważam że mała burza ognista to jedno z najlepszych zaklęć w grze bo raz instant a
@kRpt: Mi magiem ognia gra się najprzyjemniej ze wszystkich gilidii w NK. Na początku i tak zawsze rozwijam zręczność i idę w rapier i miecz mistrzowski, ale jako mag mogę się wspomóc czarami i to się często przydaje. Przykładowo w II rozdziale gdy trafię na grupę silniejszych wrogów typu wargi czy orkowie, części z nich pozbywam się z dystansu lodową lancą, a jak ktoś zdąży do mnie dobiec to dobijam go
@maciorqa: Jak ktoś nie chce tracić zwojów na smoki to polecam runę przyzwanie zombie ze Szponu Beliara. Jak tych zombiakow uzbiera się dostatecznie dużo to dadzą radę pokonać smoka, ale warto w tym czasie odciągać jego uwagę i nawalać go z miecza czy łuku, gdy nasze przyzwańce go atakują, ewentualnie przyzywać na bieżąco nowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kRpt to sobie sam sprawdź, puerwszy raz natknąłem się na to na modzie nostalgic gdzie autor poszukiwaczom ustawił 9999many co sprawiało że oneshotowała mnie kula ognia a potem metodą prób i błędów zauważyłem że zadaje się więcej obrażen im więcej many
@kRpt: jest taka mechanika przypuszczalnie bo w każdą jedną modyfikację jaką grałem ona występowała więc raczej jest już na silniku gry, atariar lhiver gothic2+ nostalig edition, wątpię żeby twórcy modyfikacji tą konkretnie mechanikę sobie przekopiowali do siebie bo mody jednak się rzeczami różnią, w podstawową wersję nie grałem od początku roku ale na 99% taka mechanika występuje. Przy normalnych poziomach many możesz tego nie zauważać bo obrażenia rosną nieznacznie ale daj
Ale popatrzcie na takie szkielety np, przecież casualowy gracz szkielety na melee pokona w jakimś 4 rozdziale dopiero. A mag? Bez problemu runą z 2 kręgu.


@kRpt: ale ten casualowy gracz pokona je dalej za pomoca broni białej, a nie magii xD w tym jest wlasnie problem, ze grajac magiem w g2nk musisz sie znizac do jakis prostackich i barbarzynskich metod aby powalic heteryka.
Ja raz przeszedlem gre magiem, ale grajac