Wpis z mikrobloga

Wg sondaży po #wybory może nastąpić jedna dwóch dobrych rzeczy:
1) opozycja utworzy rząd mając około 240 głosów
albo
2) PiS z #konfederacja utworzą rząd i aktualni zwolennicy konfy będą mieć taki ból dupy, że ja #!$%@?ę, bo przecież obiecywali im, że nie wejdą z PiSem. Parę miesięcy później nie będzie już konfederacji, bo część z nich sprzeda się jak Kukiz. Cały entuzjazm zniknie, 5-10% wykopowej społeczności skończy z polityką i wrócą do nauki przyrody.

#bekazpisu #bekazkonfederacji #polityka
  • 121
2) PiS z #konfederacja utworzą rząd i aktualni zwolennicy konfy będą mieć taki ból dupy, że ja #!$%@?ę, bo przecież obiecywali im, że nie wejdą z PiSem. Parę miesięcy później nie będzie już konfederacji, bo część z nich sprzeda się jak Kukiz. Cały entuzjazm zniknie, 5-10% wykopowej społeczności skończy z polityką i wrócą do nauki przyrody.


@vartan: Nie będzie żadnego bólu dupy. Napiszą ci, że od poczatku to były szachy 21D
@macias-mackowiak: Nie wiem o czym piszesz mówiąc "skrajnie konserwatywny katolicki światopogląd". W/w chyba są katolikami ale nie wiem czy na pewno, być może są też konserwatystami - ale co z tego?

To nie oznacza, że ciążą na nich jakieś grzechy kościoła. Nie znaczy też, że chcą wspierać tę instytucję Twoimi pieniędzmi.
@Bartholomew: Jestem przekonany, że oni z pisem dalej będą przelewać moje pieniądze Rydzykowi. Jestem przekonany, że swoje katolickie urojenia będą po wyborach z pomocą pisu przekuwać w kolejne idiotyczne przepisy/ustawy. Na tym polega ich konserwatyzm i oni się z tym nawet nie kryją. Państwo powinno być oddzielone od kościoła, a konfederacja jest ostatnią partią, która by to wprowadziła. Posłuchaj sobie jakiegokolwiek wywiadu z którymś z liderów konfy na tematy okołokościelne. Tiktoki
ciekawe, że straszycie, że Konfederacja wejdzie w koalicję z PIS a nie straszycie, że PSL, Lewica czy Szymon Hołownia to zrobią.


@inflacja_biedaku: PSL-u, Lewicy albo Hołowni nie ma się o co aż tak bać bo to nie zamordyści religijni.
@macias-mackowiak: Stety/niestety Konfederacja to konglomerat ludzi, których łączy tylko jedno i nie jest to wcale stosunek do wiary czy też KK w szczególności. Więc trzeba wiedzieć kto konkretnie ma jakie poglądy i trzeba konkretnie wskazywać w trakcie wyborów tych, którzy mają je jasno określone.
@Bartholomew: Najważniejsze, jakie priorytety mają liderzy partii. Nie ma znaczenia, co chciałby wprowadzić jakiś podrzędny chłopina dokoptowany jako zapchajdziura na liście w twoim okręgu. Jeśli konkretnie przyjrzymy się postulatom konfy, to nieosiągalne do wprowadzenia są w większości te pomysły, które jej wyborcom najbardziej się spodobały. Tu jest największy problem tej partii zaraz po jej prorosyjskim ciągotom. Co innego mieć w swoim gronie "aktywiszcze" wśród szeregowców, a co innego liderów, którzy wielbią
@macias-mackowiak: Mencen, Bosak czy Braun - który z liderów tak kocha Putina?

Co do obietnic: problem leży prawdopodobnie po za zasięgiem wzroku przeciętnego wyborcy (Twojego także) bo tu nie chodzi o obietnice 15 emerytury i 1500+ a o ideologię, która zaprzecza w ogóle temu wszystkiemu z czym Polacy mieli do czynienia kiedykolwiek. Chodzi o przetrącenie karku komunie i postkomunie razem wziętym. Pod tym względem Konfederacja jest różna od wszystkiego co do
Mencen, Bosak czy Braun - który z liderów tak kocha Putina?


@Bartholomew: Korwin zawsze był i będzie liderem konfy. To, że jest mniej aktywny w czasie kampanii, to chyba oczywiste. Nikt z jego otoczenia nie chce odpalenia protokołu 1%, bo uczą się na błędach. Braun oczywiście lepiej się maskuje, niż Korwin, ale tak - jest prorosyjski. To nie jest sebek spod bramy, który może nienawidzić Ukraińców a jednocześnie nie lubić putina.
@macias-mackowiak: Ciekawe co powiesz o polityku, który jako pierwszy po wojnie podpisze z Putinem nowe umowy handlowe? Bo przecież ktoś podpisze. Takie są realia.

Co do reszty: "idee mają konsekwencje". Myślisz że żyjesz w próżni bez grawitacji i wszystko co się dzieje to jest wynik przypadkowych zderzeń różnych losowych obiektów tworzących chaotyczny świat, w którym co raz to stykasz się a to z podwyżką podatku, a to ze wzrostem inflacji a
Nie. To wszystko co nas otacza to oddziaływanie pewnej - bardzo konkretnej idei, pchanej do przodu przez konkretnych ludzi.


@Bartholomew: I dziwny zbiegiem okoliczności ta idea w każdym kraju, który znamy jest taka sama, ale w naszym konfederacja ma inną - lepszą. To bardzo naiwne myślenie. Wolę żyć w tej próżni bez grawitacji, niż w wyimaginowanym utopijnym świecie, który kreujesz Ty.

I jeśli sądzisz, że to jest moneta o tylko jednej
@macias-mackowiak:

idea w każdym kraju, który znamy jest taka sama


Nie w każdym i nie zawsze. Mamy tendencję do skracania perspektywy tak jakby świat zaczynał się naszymi urodzinami i kończył jutro. Marksizm wykwitł na gruncie, który dziś już nie istnieje ale ludzie go kultywujący wciąż istnieją i dążą do władzy (którą dostają dzięki demokracji).

Przypomnij mi więc, komu się to udało w historii choćby naszego kraju.


Wilczkowi. Ale to był incydent
Wilczkowi. Ale to był incydent szybko "ugaszony" przez zamordystów.


@Bartholomew: Czyli się nie udało. W tym problem. Trzeba realnie patrzeć na to, co chcą i mogą zrobić ludzie - szczególnie w polityce. Ja uważam, że Kukiz miał dobre intencje kiedy pierwszy raz kandydował, ale polityka to takie bagno, które wciągnie najlepszego pływaka. Wszystko rozbija się o sieć zależności, do której wchodzi każdy gracz w tej grze. Możesz mieć najświętsze idee. Możesz
@macias-mackowiak:

Czyli się nie udało.


Udało się znakomicie. To był okres gdy ludzie zaczęli masowo brać sprawy w swoje ręce, rozkwitł handel, przedsiębiorczość była oparta na zasadzie "wolno wszystko co nie jest zabronione" a zabronione było tylko to co mogło mieć strategiczny wpływ na państwo. Problem w tym jak wielu ludziom wolność jest nie w smak bo w takiej wolności ich władza nic nie znaczy. Po '89 na tej wolności nie
@Bartholomew: Fajnie się dyskutuje mirku, ale nic z tego nie wyniknie. Ja nie przekonam Ciebie, a tym bardziej Ty nie poprawisz mojego zdania o konfie. Czas pokaże, kto miał rację. Ja - tak jak pisałem, wolałbym jej nie mieć, ale obawiam się, że nie ma innego wyjścia.
Pozdrawiam