Wpis z mikrobloga

Mordy, mordeczki, mordunie.

Kiedyś liczyłem ile wody dostanie się do flakonu jeśli perfum używalibyśmy jedynie odrazu po prysznicu w łazience nagrzanej do 30°C i zapraowanej do 100% wilgotności. Tak jak przypuszczałem - cały c--j xD (a dokładnie trzy tysięczne grama).

Tym razem postanowiłem poruszyć temat który wymagał badań prawie że laboratoryjnych xD

Otóż zaciekawiło mnie ile soku mieści się w atomizerze.

Jako obiekty badawcze przyjąłem trzy rodzaje atomizerów z decant_pl:
- 2 x czarny z bezbarwnym korkiem - dający chmury ok 0,1ml,
- czarny z dymionym korkiem - chmury ok. 0,2ml
- biały - chmury ok. 0,2ml.

Wężyk był odcięty do dekantu 10ml, bez zbędnego zapasu - przebiegał prosto do krawędzi dna bez zawijania się po nim. Za każdym razem używałem tego samego wężyka. W pomiarze użyłem wody w temperaturze ok 10°C więc można przyjąć że 1g=1ml. Pomiar wagą jubilerską o dokładności 0,01g.

Bez zbędnego analizowania poszczególnych pomiarów wyniki wyszły następujące:

- min 0,50ml, max 0,75ml, średnia 0,64ml.

O ile przy zapachach za 2-3zł/ml taka objętość nie robi większej różnicy, to już przy jakichś arabach, rojach czy bortnikoffach za 25zl/ml przy odsprzedaży dekantu można brać pod uwagę zawartość napełnionego atomka, bo to jest warte czteropak harnasia z promocji xD
#perfumy
PanBeniowski - Mordy, mordeczki, mordunie.

Kiedyś liczyłem ile wody dostanie się do ...

źródło: tousled-professor-examining-samples-under-microscope-looking-surprised-597071079-58a3ad145f9b58819c90e3b8

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach