Wpis z mikrobloga

@jason_bourne: adblue jakie to jest #!$%@? gówno.
W firmie (międzynarodówka busami do3.5t) w starszych (3-4lata) autach po prostu nagle z dupy wysakuje komunikat, ze awaria adblue, rozruch niemozliwy za 500kms xD i radź sobie. Auto załadowane, 1000kms do rozładunku. Bywało że auto stało cały weekend na włączonym silniku w okolicy rozładunku bo już wyczerpało limit i zgaszenie oznaczałoby unieruchomienie silnika. Potem kilkaset kms na pusto do Polski na naprawe. Ekologia w
@assninja: dopóki nie zjedzie ci limit do 0 jak u OPa to można. Do kupienia w opakowaniach jak płyn do spyskiwaczy a są też osobne dystrybutory z adblue. Jak nie dolejesz i zejdzie do 0 zasięg i zgasisz silnik to już tylko laweta i serwis gdzie wykasują błąd.
To co było w firmie u mnie to awaria adblue. Najczęściej czujnik NOx się #!$%@?ł i w środku Europy dostawałeś komunikat, że za