Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Planuję na przyszły rok zagraniczny wypad typowo #seksturystyka i zastanawiam się nad dwoma opcjami. Będę dysponował budżetem 10k zł na wszystko łącznie tj. loty, noclegi, żarcie itp. i oczywiście #divyzwykopem

Opcja 1: Tajlandia

Minusy:
- spora część budżetu pójdzie nie jadł nie pił na transport (min. 3,5-4k)
- wiza
- długa podróż, więcej planowania, stresu itp.

Plusy:
+ dosyć tanie noclegi i ogólnie życie więc starczyłoby na dłużej (myślałem o pobycie na miesiąc lub półtorej)
+ tanie divy i łatwo dostępne (azjatki mi się podobają w zbliżonym poziomie co latynoski)
+ może bym coś ugrał kartą #jbw bo jestem młody, mam niezły wzrost, bladą cerę i niebieskie oczy więc jakaś tam szansa jest że bym popeklował za darmo na #tinder

Opcja 2: Hiszpania

Minusy:

- drogi pobyt, nawet w hostelach z kilkunastoma osobami czego bym wolał uniknąć. Airbnb w większych miastach wyzerowałby mnie w kilka dni. Tak więc tu by wchodziła opcja max 2 tygodnia.
- divy też droższe i trzeba liczyć ok. 150 euro za 1 spotkanie

Plusy:
+ blisko i tani lot więc sporo zostanie budżetu na zabawę
+ dobry wybór jeśli chodzi o divy. Z opinii paru osób serwis też na ogół świetny 10x lepszy niż w Polsce.

Totalnie nie wiem którą opcję wybrać a jeśli miałbym lecieć do Tajlandii to już przydałoby się rozglądać za biletami. Trochę mnie przeraża taka długa wyprawa zważywszy na to że nigdy nie latałem samolotem a za granicą byłem tylko dwa razy w życiu. Z drugiej strony już pomijając te escorty to myślę że z azji miałbym więcej wspomnień. Bardziej mnie ciekawi to miejsce niż europa. Boje się że jak polecę do hiszpanii to tylko będę patrzył jak mi kasa topnieje, nic ciekawego nie zobaczę, porucham kilka wenezuelek i wrócę z powrotem bez żadnej historii.

Co byście mi doradzili? Rozważam też inne opcje ale np. ameryka południowa odpada zdecydowanie na pierwszy strzał. Musi być na początek coś dobrze skrojonego pod turystę.

#escort #tajlandia #divy #seks #sponsoring #azja #azjatki #latynoski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 26
Anonim (nie OP): Witam

Planuję na przyszły rok zagraniczny wypad typowo #seksturystyka

Będę dysponował budżetem 10k zł na wszystko łącznie tj. loty, noclegi, żarcie itp.


No przecież te dwa zdania się wykluczają.
W pierwszym zdaniu chcesz jechać i się bawić z divami za pieniądze, a w drugim piszesz że nie masz pieniędzy i chcesz maksymalnie oszczędnie tam żyć.

Zastanów się bardzo poważnie raz jeszcze:
Czy chcesz zwiedzić sobie inny kraj jako
✨️ Autor wpisu (OP): @mirko_anonim: no ok, ma to sens co piszesz. Tylko że w polsce też będę musiał doliczyć koszty noclegu bo mieszkam w polsce B a jedyne godne uwagi divy to warszawa, poznań, wrocław do których nie będę przecież dojeżdżał 300-400km. Tak więc już bardziej skłaniałbym się ku opcji Hiszpania gdzie koszty podobne do Warszawy a jednak rynek div na dużo wyższym poziomie i wybór nieporównywalnie większy.

skąd
Anonim (nie OP): To mnie odpowiadałeś:

Głównie z kiepskiego wyboru w polsce gdzie prostytucja to temat tabu i na każdym kroku chcą cię tylko wyruchać (fejkowe ogłoszenia, profile bez twarzy, oszukiwanie co do wieku, traktowanie hurtowo, słaby wybór i długo by tu wymieniać). Każdy kto był choć raz w polsce na escortkach ten wie o czym mówie.


To dodam, że "na escortkach" w Polsce bywam raz w tygodniu i wydałem więcej
@mirko_anonim: Czasy już nieco inne ale wciąż wszystko zależy od ciebie. Daj sobie spokój z tinderem i unikaj rozglądania się za kobietami w popularnych miejscach pełnych białasów jak choćby w Bangkoku Khao San Road, okolice stacji Asok, okolic RCA czy też nawet tych mniejszych stref "czerwonych latarni" takich jak uliczka przy Thanon Patpong 1.Pochodź po klubach typowo tubylczych (w BKK są to często kluby z tak zwaną "lao music") i na
@mirko_anonim: wize w tajlandii wbiją ci na lotnisku za darmo na 4 tyg., z lotniska masz autobus za 15-20 zl do Pattaya gdzie bedziesz bzikal od 112 zl (albo od 50 zl, tyle że jakies ropuchy). Żarcie smiesznie tanie, hotele od dziur z ciapakami przez lokacje za 150/200 zl z basenem na dachu