Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cóż to jest za dziedzina, niech ktoś podpowie mi. Zastanawiam się po dzień dzisiejszy jak to jest z tą dziedziną. Czy można być do końca życia samotny? Niby niema takich ludzi. Mi powoli zbliża się 30 lat i nigdy nic. Choćbym się starał nie wiem jak, nic. Mogę rozmawiać z dziewczynami ile wejdzie ale i tak traktują mnie tylko jako przyjaciela. Związkiem nie są zainteresowane. Bo różnica wieku, bo taki temat nie wchodzi w grę. A i tak potem znajdują lepszego faceta. Mimo dobrej pracy i wyglądu tylko przyjaźń wchodzi w rachubę. I co ja mam powiedzieć rodzinie? Że przyjaźń? Że samotność? Z domu wychodzę, spotykam dziewczyny w pracy. Ale trafiam na zajęte bądź nie zainteresowane mą osobą. Żeby jeszcze ktoś był mną zainteresowany. Niestety, to jest dosłownie nierealne. W liceum może. Ale u… zajętych. Nie, nic by z tego nie wyszło. Jestem tylko z potencjalnymi partnerkami na Pan. Co robicie w takiej sytuacji, że nie macie jak i gdzie poznać? Korzystacie z usług roksy? Korzystałem z portali randkowych. Niestety przez internet też nic nie wychodzi. A to się nie chcą spotykać, a to niema potrzeby, a to i tamto. Zresztą tego nie żałuję. Poziom intelektualny dorównuje amebom, i zamiast na takie portale powinny trafić na portale psychiatryczne. Związki, zaręczyny, śluby, dzieci. To standard u moich znajomych którzy się ukruszają co powoduje, że zostaję sam. Serio mieć dziewczynę to jakiś niezwykły mit? W życiu wszystko mi wychodzi właśnie poza tym tematem. I nawet takiej koleżanki nie mogę mieć. Nie no, raz było blisko. Ale okazało się, że jednak kocha bardziej swego chłopaka. Gość bez fachu, bez matury, przecinek jako k, i ryj okropny jak nie wiem co. Ale wolała jego. To już mnie zabiło i spowodowało, że chyba roksa to będzie najlepsze wyjście z zaistniałej sytuacji. A Wy? Mieliście taką sytuację? Jak sobie radziliście? A szkoda, bo jak 1,5 roku temu poznałem dziewczynę byłem przekonany z jedną dziewczyną, że to będzie ta jedyna. Teraz ma już drugiego chłopaka. Od dwóch miesięcy się nie odzywa – chyba są szczęśliwi. No nic. Chyba nie nadaję się do związków. Można przeżyć życie w samotności, czy faktycznie znajdzie się taka osoba która mnie choćby nie wiem co zechce?

#zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 12
@mirko_anonim: Szczerze ( ͡° ͜ʖ ͡°)- możesz być po prostu nieatrakcyjny lub masz taką mowę ciała, że to wręcz odpycha kobiety. Kobiety zawsze wpierw na to co patrzą to twarz i oczy jak im się nie spodobasz to nie ma takiej siły żeby z tobą się związały.
@mirko_anonim Temat ostatnio wałkowany w kółko, ostatnio jest moda na sekslalki, niestety gość, który je ma i otwarcie o tym pisał, został za to zbanowany.:(
Co do roks, to teraz mnożą się choroby weneryczne, przez "nowomodę" Polek i Ukrainek, alternatywą są masarze erotyczne. Mam nadzieję, że ktoś stworzy biuro matrymonialne z bardziej odpowiedzialnymi (od Polek) kobietami z trzeciego świata. Co mam dodać? No kicha.