Wpis z mikrobloga

Może obiady robiła i sprzątała? Może to nie jest etat, ale patrz jak udowodniła w sądzie że mąż mówił np. Nie idź do pracy, zajmuj się domem, utrzymam nas z mojej wypłaty, kochanie nie musisz pracować. Może starali się o dziecko dlatego chciał by była w domu ale nie wyszło. Po czym #!$%@?ł do kochanki i żona została bez pracy, bez doświadczenia bo zajmowała się domem. No takiej osobie ciężko znaleźć pracę,
  • Odpowiedz
zajmowała się domem. No takiej osobie ciężko znaleźć pracę, przy długiej przerwie w stażu


@markhausen: z takim doświadczeniem może zostać gosposią, chyba że siedząc w domu nic nie robiła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@markhausen: ale wiesz, że chłop jej pistoletem do głowy nie celował i nie kazał zostać w domu? Sama się na to zgodziła - były pieniądze, nie musiała pracować to jej to pasowało.
  • Odpowiedz
@markhausen: ale dlaczego z góry zakłada się, że jak facet chodzi do pracy to nic innego w domu nie robi?

Jestem po rozwodzie, moja była dostanie część mojej wypracowanej emerytury bo sama nie pracowała. A ja wykonywałem całkiem sporo obowiązków domowych, nawet gotowałem. Uważam że jej się nie należy ale dura lex, sed lex
Te wszystkie ciężko pracujące gospodynie domowe powinny kartę podbijać każdego dnia. Facetowi się w jego pracy każdą
  • Odpowiedz
@Skrzycki: no właśnie nie żart, bo znam bardzo podobną sytuację z rodziny xD

Facet żonie po ślubie powiedział, że nie będzie jego żona do pracy chodzić, kobieta jest od tego by zajmowała się domem i był przy tym bardzo zaborczy. Żonka stwierdziła, że jak uważa mąż, że ich utrzyma i ona ma się zająć domem to dobrze, zrobi tak, bo nie chciała mu się przeciwstawiać. Tylko, że faktycznie mieli później dzieci
  • Odpowiedz
@markhausen: no spoko, gotowała obiady ale rozumiem że ona ich nie jadła. Zajmowała się domem ale rozumiem że mieszkała u rodziców. A ogolnie tochłopek pracował dla rekreacji a mieszkanie było bez opłat.
  • Odpowiedz
@markhausen: przecież miała dzięki mężowi ogrom czasu na kształcenie się, rozwijanie i spokój psychiczny dzięki braku stresu w pracy. Płacenie alimentów na dorosłą, zdrową osobę to jest absurd
  • Odpowiedz
@markhausen: glownie od meza xD bo kobieta to ubezwlasnowolniony worek kartofli. nie ma wlasnych ambicji, wiedzy, checi. Jak powiesz, ze ma zostac w domu, to zostanie - moze kobieta jest psem? Dlaczego kobiety tak chetnie sobie szkodza takim rozumowaniem? Jezeli chodzi o dojenie kasy, to sa w stanie sprowadzic sie do roli zwierzaka domowego. Ale tak poza tym to rownouprawnienie xD
  • Odpowiedz
@zsokiemowocowym Bo tak się dogadali, że ona siedzi w domu a on ją utrzymuje. Po x latach uznał, że mu się to znudziło i niech #!$%@?. Facet robił normalnie karierę, ma stanowisko, pensje, a ona została z niczym i co najwyżej może zatrudnić się na kasie w Biedronce. Sorry, ale chłop też był dorosły i doskonale wiedział co robi i jak to się może skończyć podczas rozwodu, więc dlaczego ma być go
  • Odpowiedz
No tak, bo bez doświadczenia można pracować tylko na kasie XD jest masa ogłoszeń, gdzie szukają pomocy domowej/opiekunki/sprzątaczki wybierz jedno lub wszystkie, skoro siedziała tyle w domu to doskonałe ma do tego predyspozycje. Tak samo nie problem pójść do jakiegoś sklepu meblowego czy do galerii do sklepu typu wyspa z produktami do paznokci i siedzieć sobie cały dzień na telefonie. Ale no tak, zawsze chłop zły, bo baba sobie życia nie potrafi
  • Odpowiedz